Reklama

To dzieło jest własnością wszystkich mieszkańców – podkreśla Zbigniew Polit z ORKI. Czy miasto uratuje sgraffito?

W czerwcu pisaliśmy, że niszczeje unikatowe dzieło, jakim jest sgraffito na ścianie kamienicy Kraszewskiego 14. To dzieło wyjątkowe. Czy miasto je uratuje, pomimo że ma tylko nieco ponad połowę udziałów w nieruchomości?

Z informacji przekazanych nam przez Obywatelską Radę Kultury ORKA, która pilotuje sprawę sgraffito na elewacji kamienicy przy Kraszewskiego 14, wynika, że miasto deklaruje chęć pokrycia kosztów konserwacji tego dzieła, ale tylko do wysokości udziałów. W piśmie do Zbigniewa Polita z ORKI dyrektor Wydziału Gospodarki Nieruchomościami Mieniem Komunalnym i Ochrony Środowiska Urzędu Miasta Jarosławia Grażyna Strzelec informuje też, że inni członkowie wspólnoty nie są zainteresowani udziałem w kosztach konserwacji dzieła.  

Zbigniew Polit z ORKI twierdzi jednak, że niezależnie od tego, kto i w jakim stopniu jest właścicielem ściany, widniejące na niej dzieło sztuki autorstwa E. Kieferlinga i S. Lenara, jest własnością wszystkich mieszkańców Jarosławia.  – Każdemu z nas to dzieło umila życie i daje poczucie dumy przed gośćmi spoza miasta. Wszak właśnie w tym celu sgraffito sfinansowane zostało przez ówczesne władze. I też właśnie dlatego zwrócone jest ono na zewnątrz budynku, nie do wewnątrz. Urząd od wielu lat wiedział, jaki jest stan ściany, że grafika ulega permanentnej destrukcji. Po pierwsze obywatele informowali, bo dołem ściana zamakała od uszkodzonej instalacji wodnej, a po drugie ściana jest umieszczona w takim miejscu i zwrócona w takim kierunku, że jest nie sposób nie wiedzieć, co się z nią działo. Przecież na skwerku B. Puzon odbyła się niejedna uroczystość, a stamtąd widać jak na dłoni. Dzieło niszczało na oczach administracji miasta, która na to nie reagowała. Gdyby zareagowano odpowiednio wcześniej, to koszty rekonstrukcji byłyby wielokrotnie niższe – twierdzi Z. Polit w piśmie do Ratusza.  

 

Nasze wspólne dobro 

Dekoracja na ścianie kamienicy Kraszewskiego 14 wykonana jest w technice sgraffito. Polega ona tym, że nakłada się kilka warstw tynku, a potem zbija się je, by odsłonić głębsze warstwy i w ten sposób uzyskać wizerunek. Sgraffito, o którym mowa to dzieło dwóch artystów jarosławskich: Stanisława Lenara i nieżyjącego już Edwarda Kieferlinga. Kiedy w czerwcu rozmawialiśmy ze Stanisławem Lenarem, deklarował chęć merytorycznego wsparcia renowacji dekoracji. – Trzeba wzmocnić to specjalnym utrwalaczem i zrobić uzupełnienia – mówił wówczas współautor sgraffita.  

Jak informuje Urząd Miasta Jarosławia, miasto ma 54,22 proc. udziałów w nieruchomości przy Kraszewskiego 14. Zapytaliśmy też o to, czy samorząd podejmie działania zmierzające do konserwacji sgraffita, nawet jeśli pozostali udziałowcy nie wyrażą woli współfinansowania. – Znajdujące się na jej elewacji sgraffito stanowi nasze wspólne dobro. Ze względu na stan dzieła konieczne jest jego zabezpieczenie przed dalszą destrukcją i przywrócenie pierwotnych walorów estetycznych. W ramach podjętych przez miasto działań, został już opracowany program prac konserwatorskich w celu uzyskania stosownych pozwoleń Podkarpackiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Jesteśmy w kontakcie ze współautorem sgraffita Stanisławem Lenarem, który wykonał je wspólnie z Edwardem Kieferlingiem –  poinformował nas Wydział Gospodarki Nieruchomościami, Mieniem Komunalnym i Ochrony Środowiska UM Jarosław.  

Hubert LEWKOWICZ  

FOT. Zbigniew Polit 

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    klaus - niezalogowany 2021-09-07 10:15:30

    skoro to dzieło jest nas wszystkich nadmienię że stan nie tylko tego dzieła ale wszystkich kamienic jarosławskich jest nas wszystkich, może Państwo samorząd w bardzo prosty sposób chcąc zadbać o te kamienice wyremontuje za 25, czy 65 procent wartości i udziały w poszczególnych kamienicach przejmie samorząd w zależności od wysokości nakładów , skoro właściciele nie są skłonni do remontów, ponadto zastanawia mnie co robi nadzór budowlany, odpadają gzymsy balkony są w takiej samej kondycji a tu nic, ciekawi mnie kto będzie odpowiadał jeśli jakiś przechodzień oberwie po łepetynie i nie daj Bóg zginie, tu bym obciążył władze powiatu którym podlega nadzór budowlany.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Mądrala - niezalogowany 2021-12-23 04:26:10

    Polit to stary, sfrustrowany dziad z przerośniętym ego, nie widzący nic ponad czubek własnego nosa. Nie wiedzieć czemu uwaza się za kogoś ważnego i opiniotwórczego. Generalnie typ pogardza ludzmi, za to karmi się uwielbieniem paru emerytek i wypisywaniem opinii na wszystkie tematy, bo przecież zna się na wszystkim. Oczywiście unika konfrontacji. Taki typowy "kozak w necie, dupa w świecie ".

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • dr czerniak - niezalogowany 2022-01-24 15:46:41

    Potwierdzam

    • Zgłoś wpis
  • zainteresowany - niezalogowany 2023-05-30 23:13:47

    Święte słowa!

    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo EkspresJaroslawski.pl




Reklama
Wróć do