Reklama

42-letni motocyklista zginął na miejscu na zjeździe z autostrady w Mirocinie

Kierujący motocyklem uderzył w bariery ochronne w rejonie zjazdu z A4 w Mirocinie. 42-letni mieszkaniec Rzeszowa zginął na miejscu.

Do wypadku doszło dziś po godz. 13, w rejonie zjazdu z autostrady A4, w miejscowości Mirocin. - Na miejscu policjanci ustalili, że kierujący motocyklem marki Suzuki, 42-letni mieszkaniec Rzeszowa, najprawdopodobniej stracił panowanie nad pojazdem, a następnie uderzył w bariery ochronne. Mimo podjętej reanimacji, życia kierującego motocyklem nie udało się uratować – czytamy na stronie Komendy Powiatowej Policji w Przeworsku.

Na miejscu pod nadzorem prokuratora policja wyjaśnia okoliczności tragicznego wypadku.

Ekz

Fot. KPP Przeworsk

Aktualizacja: 09/07/2024 21:00
Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Tomasz Wawruszko - niezalogowany 2024-07-04 16:22:40

    Rest in Peace [*] Dobra wiadomość jest taka, że w zeszłym roku na polskich drogach zginęło tylko około 1800 osób. Dla porównania, samobójstwo popełniło ponad 5000.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Stachu - niezalogowany 2024-07-04 18:00:11

    Czekajacy na organy napewno sie uciesza:-P

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Tomasz Wawruszko - niezalogowany 2024-07-05 09:30:19

    Trudno powiedzieć. Jeżeli w środku wszystko jest popękane, to nawet organów nie będzie.

    • Zgłoś wpis
  • Kys - niezalogowany 2024-07-05 13:17:37

    Ciekawe jak ty byś się czuł gdyby to był ktoś z twojej rodziny śmieciu kys

    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Piotr - niezalogowany 2024-07-05 13:18:52

    Gdyby nie barierki na pewno by przeżył.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Tomasz Wawruszko - niezalogowany 2024-07-05 14:21:34

    Niekoniecznie. Zależy co jest za barierką.

    • Zgłoś wpis
  • Maniek69 - niezalogowany 2024-07-08 17:32:23

    Gdyby jechał zgodnie z przepisami, to też by przeżył.

    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Adam - niezalogowany 2024-07-05 17:37:29

    Rżnął i tyle. Nikt moralny nie wali w barierki. Czasami w nocy leżę w łóżku i słucham przez okno ryku silnika na pruchnickiej jak kolejny mistrz i wozak rżnie pod górę ile fabryka dała. I zastanawiam się czy tym razem pierd... Czy jeszcze nie tym razem. Niektórzy mają więcej szczęścia niż rozumu

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo EkspresJaroslawski.pl




Reklama
Wróć do