
Kierujący motocyklem uderzył w bariery ochronne w rejonie zjazdu z A4 w Mirocinie. 42-letni mieszkaniec Rzeszowa zginął na miejscu.
Do wypadku doszło dziś po godz. 13, w rejonie zjazdu z autostrady A4, w miejscowości Mirocin. - Na miejscu policjanci ustalili, że kierujący motocyklem marki Suzuki, 42-letni mieszkaniec Rzeszowa, najprawdopodobniej stracił panowanie nad pojazdem, a następnie uderzył w bariery ochronne. Mimo podjętej reanimacji, życia kierującego motocyklem nie udało się uratować – czytamy na stronie Komendy Powiatowej Policji w Przeworsku.
Na miejscu pod nadzorem prokuratora policja wyjaśnia okoliczności tragicznego wypadku.
Ekz
Fot. KPP Przeworsk
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Rest in Peace [*] Dobra wiadomość jest taka, że w zeszłym roku na polskich drogach zginęło tylko około 1800 osób. Dla porównania, samobójstwo popełniło ponad 5000.
Czekajacy na organy napewno sie uciesza:-P
Trudno powiedzieć. Jeżeli w środku wszystko jest popękane, to nawet organów nie będzie.
Ciekawe jak ty byś się czuł gdyby to był ktoś z twojej rodziny śmieciu kys
Gdyby nie barierki na pewno by przeżył.
Niekoniecznie. Zależy co jest za barierką.
Gdyby jechał zgodnie z przepisami, to też by przeżył.
Rżnął i tyle. Nikt moralny nie wali w barierki. Czasami w nocy leżę w łóżku i słucham przez okno ryku silnika na pruchnickiej jak kolejny mistrz i wozak rżnie pod górę ile fabryka dała. I zastanawiam się czy tym razem pierd... Czy jeszcze nie tym razem. Niektórzy mają więcej szczęścia niż rozumu