98. rocznica odzyskania niepodległości

Ratusz podświetlony na biało-czerwono, orkiestra wojskowa i salwa honorowa na Rynku. Między innymi w ten sposób w piątek 11 listopada jarosławianie świętowali 98. rocznicę odzyskania niepodległości.

Uroczystości patriotyczne tego dnia rozpoczęły się od złożenia kwiatów pod tablicą wmurowaną w ścianę gmachu Miejskiego Ośrodka Kultury, upamiętniającą 20. rocznicę wyjścia z Ziemi Jarosławskiej Kompanii Legionów w boje o wolność Ojczyzny i pod pomnikiem Przyjaźni Polsko-Węgierskiej oraz kopijnikiem poświęconym pamięci mjra Leona Czechowskiego przy ul. Opolskiej. Po Mszy świętej za ojczyznę, która oprawiona została w Kolegiacie, uczestnicy uroczystości przeszli na jarosławski Rynek.

Tam również zostały złożone kwiaty pod tablicą upamiętniająca polskich żołnierzy poległych, okaleczonych i pomordowanych w I i II wojnie światowej, uczestników powstań narodowych, partyzantów, bohaterów walki o niepodległość Polski, prześladowanych i umęczonych w więzieniach, łagrach i obozach koncentracyjnych.

Burmistrz miasta wspominał uczestników walk o wolność pochodzących z Ziemi Jarosławskiej.

– Wywalczyli ją nasi przodkowie. A wśród nich jarosławianie, którzy wstępowali do Legionów. 13 września 1914 roku 140-osobowa drużyna pod dowództwem Serafina Dobrzańskiego wyruszyła z Jarosławia do Krakowa i wzięła udział w walkach w składzie Żelaznej Karpackiej Brygady – mówił Waldemar Paluch.

Uroczystości zgromadziły parlamentarzystów z Podkarpacia, przedstawicieli władz wojewódzkich i samorządowych, przedstawicieli służb mundurowych i garnizonu Jarosław, przedstawicieli duchowieństwa, dyrektorów instytucji, spółek i placówek podległych urzędowi miasta, dyrektorów i młodzież jarosławskich szkół, przedstawicieli organizacji pozarządowych i stowarzyszeń oraz mieszkańców Jarosławia.

Zachęcając do radosnego świętowania i okazywania patriotyzmu burmistrz miasta podkreślił, że jego ważnym elementem powinna być pamięć o bohaterach walk niepodległościowych, w szczególności tych pochodzących z Jarosławia.

SZM

Fot. Ewa Kłak-Zarzecka, Szczepan Maziarek