Co z zastępczym mostem podczas remontu mostu w Michałówce?

Sesje w gminie wiejskiej Radymno przypominają dyskusje na targu, ale poruszane są tam sprawy ważne dla lokalnej społeczności. Na ostatniej sesji Rady Gminy Radymno 25 maja radny Piotr Łohin zapytał o zastępczy most na Sanie na czas remontu mostu w Michałówce. Odpowiedzi nie uzyskał, ale półmilionową dotację dla powiatu na razie wstrzymał.

Zanim radni przystąpili do omawiania przygotowanych w programie sesji projektów uchwał, rozpoczęli dyskusję nad porządkiem obrad.

Przed uchwaleniem programu sesji, radny Piotr Łohin z Nienowic zapytał wójta o nurtujący go temat budowy nowego mostu w Michałówce. Pytanie związane było z projektem uchwały o przekazaniu przez radę 500 tys. zł dofinansowania dla powiatu jarosławskiego związanego z przebudową tego mostu. Radny pytał więc o zastępczą przeprawę mostową na czas remontu mostu w Michałówce. – Jestem z tego terenu i cały czas zabiegałem o ten most. Nie chodzi tu, żeby blokować inwestycję, ale byłem przy rozmowie z panem starostą i on mówił, że się zastanawia nad tym (nad mostem zastępczym – wyj. red.). Jeżeli most ma być budowany, to cały ruch pojedzie przez naszą miejscowość. A nasz most wisi już na sznurkach – wyjaśniał.

Wójt na zadanie pytanie nie odpowiedział, a odbił piłeczkę oddając głos radnemu powiatowemu Ryszardowi Brodzie, który na sesji w Radymnie był obecny: – Mamy radnego powiatowego, przewodniczącego komisji infrastruktury, może na ten temat coś nam powie. Na komisjach na pewno były przepracowane te tematy – skierował się do niego.

Radny powiatu jarosławskiego Ryszard Broda wybrnął z odpowiedzi: – Dziś o czternastej mam komisję w powiecie, zapytam starostę – stwierdził.

Radny z Nienowic nie odpuszczał włodarzom: – Jeżeli sprawa nie jest dograna, a my nie mamy zapewnienia, czy most zastępczy będzie, to proszę tę uchwałę zdjąć z dzisiejszej sesji i przenieść na komisję – złożył propozycję.

Radnego Łahonia poparł radny Bolesław Zięba: – Nie można iść w ciemno. Dajemy 500 tys. zł i nie wiemy, co będzie robione, kiedy. Musi być jakieś konkretne porozumienie. I wtedy dyskutujemy. W tej chwili wiemy, że mamy dołożyć 500 tys. Wiemy coś więcej panie wójcie? Uważam, że uchwałę trzeba ściągnąć. Na razie to jest wszystko na dzikich papierach – mówił.

Radny Piotr Łahoń wyjaśniał, że przejazd w czasie remontu będzie uciążliwy dla rolników. – Nie chodzi o to, by tę inwestycję zablokować, ale mamy na tym terenie rolników. Jest pan, który ma około 600 hektarów pola. To jest okres żniw, wywozu buraków, kukurydzy. Którędy – pytam? Jeżeli puścimy to na Nienowice, tam nie zostanie kamień na kamieniu. Tam jest most, który wisi na sznurkach. Kto będzie tego pilnował? Dlatego proszę o wycofanie i doprecyzowanie tego tematu – jeszcze raz apelował.

Za wójtem ujął się radny z Ostrowa Józef Blok: – Niech pan Błażej powie, czy jest w uchwale zapisany zastępczy most, czy nie? – pytał. Z Sali padł jednak głos: W jakiej uchwale? I wyjaśnienie, ze żadnej uchwały nie ma.

Wniosek przewodniczącego komisji rolnictwa z Nienowic, by uchwałę przenieść do ponownego rozpatrzenia, przygotować porozumienie ze starostą i przegłosować został poparty przez 8 radnych. A to w 15-osobowej wystarczyło, by projekt uchwały wycofać z obrad.

Ewa KŁAK-ZARZECKA

Fot. Hubert Lewowicz