
Jak ważną rolę może odegrać czujnik czadu, pokazuje historia sprzed kilku dni. Dzięki takiemu urządzeniu kobiecie i trójce dzieci udało się w porę opuścić mieszkanie. Wezwani na miejsce strażacy stwierdzili podwyższone stężenie tlenku węgla.
W minioną niedzielę, przed godziną 21 dyżurny jarosławskiej komendy policji przyjął zgłoszenie, z którego wynikało, że w jednym z mieszkań na terenie Jarosławia włączył się czujnik czadu. Matka dzieci natychmiast wywietrzyła całe mieszkanie.
- Ponieważ jej trójka dzieci zaczęła skarżyć się na złe samopoczucie, zaalarmowała służby. Kobieta wraz z dziećmi została przewieziona na obserwację do szpitala. Ich życiu i zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Strażacy, którzy przyjechali na miejsce, wykryli w mieszkaniu, przy pomocy urządzeń pomiarowych, podwyższone stężenie tlenku węgla, wynikające najprawdopodobniej z nieszczelności piecyka gazowego. W tym przypadku domowy czujnik tlenku węgla uratował zdrowie i być może nawet życie domowników - podkreśla asp. szt. Anna Długosz, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Jarosławiu.
Policja przypomina, że tlenek węgla (czad) jest szczególnie niebezpieczny bo jest niewidoczny i bezwonny. Człowiek nie jest w stanie stwierdzić jego obecności w pomieszczeniu, może to zrobić jedynie urządzenie. - Przypominamy, że w związku z trwającym sezonem grzewczym obowiązkowe są okresowe przeglądy urządzeń grzewczych, instalacji gazowej i elektrycznej oraz kontrole przewodów wentylacyjnych i czyszczenie przewodów kominowych - dodaje asp. szt. Anna Długosz.
FOT. KPP Jarosław
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
a jak zakończyła się sprawa z ubiegłego roku kiedy to na os. kopernika nr1 podtruł się młody człowiek i co niektórzy mieszkańcy nie mieli gazu w mieszkaniach kilka tygodni - redakcja milczała