Czy dezyderat da nam most?

We wtorek 23 listopada Sejmowa Komisja Infrastruktury skierowała do premier Beaty Szydło dezyderat w sprawie budowy mostu na rzece San w Jarosławiu. Decyzję poparli wszyscy posłowie uczestniczący w posiedzeniu komisji.

Podczas obrad Sejmowej Komisja Infrastruktury starosta jarosławski Tadeusz Chrzan przedstawił prezentację obrazującą zakorkowany Jarosław. Prosił członków komisji o poparcie inicjatywy budowy drugiego mostu na Sanie w Jarosławiu. W posiedzeniu komisji uczestniczyli także posłowie naszego okręgu: Anna Schmidt-Rodziewicz oraz Andrzej Matusiewicz.

Starosta podkreślał, że jednym z głównych problemów jest to, że obecnie istniejący most łączący dwie części Jarosławia położone na obu brzegach Sanu jest jedynym. Najbliższa przeprawa znajduje się w odległości 16 km, a druga w odległości 25 km. Obecny most ma 124 lata, a jego stan nie jest najlepszy. Jedyna przeprawa przez rzekę zagraża bezpieczeństwu mieszkańców. Dziennie przez most przejeżdża prawie 20 tys. pojazdów. – Podkreślałem podczas obrad, że to nie jest kwestia komfortu użytkowników i mieszkańców Jarosławia, ale to podstawowa kwestia bezpieczeństwa połowy mieszkańców powiatu jarosławskiego, którzy mieszkają po prawej stronie rzeki San – mówił starosta podczas zwołanej na poniedziałek 27 listopada konferencji, w której wziął udział przewodniczący Sejmowej Komisji Bogdan Rzońca.

Przewodniczący komisji dodał, że podjęty dezyderat ma dużą wagę, bo jest jednym z ośmiu podjętych podczas dwuletnich prac komisji. Został on skierowany do premier Beaty Szydło. – Wiemy, że może on być przedmiotem obrad rządu, a pani premier będzie rozmawiać na ten temat z ministrem infrastruktury – wyjaśniał. Podkreślił, że podjęcie tego dokumentu będzie miało wpływ na poszukanie środków na podjęcie działań zmierzających do rozwiązania problemu powiatu jarosławskiego.

Ekz