
Od 1 sierpnia posłowie i senatorowie otrzymają o 60 proc. większe uposażenie. To ok. 4 800 zł. Wraz z nimi podwyżki otrzyma rzesza urzędników różnego szczebla. Jak donoszono na spotkaniu Zagwarantował im to prezes Jarosław Kaczyński podczas zamkniętego posiedzenia klubu Prawa i Sprawiedliwości, który odbył się w lipcu tego roku. Nie minął miesiąc, a podwyżki stały się faktem.
W piątek, 30 lipca prezydent Andrzej Duda podpisał rozporządzenie wprowadzające podwyżki m.in. dla premiera, marszałków Sejmu i Senatu, członków rządu, posłów i senatorów. Od 1 sierpnia szef rządu i marszałkowie zarabiać będą ponad 20 tysięcy złotych miesięcznie, wiceministrowie o ponad 6 tys. zł więcej. Dzięki temu, bo od wysokości wynagrodzenia sekretarzy stanu w ministerstwach zależy wynagrodzenie parlamentarzystów, więcej zarobią także posłowie i senatorowie. Według wyliczeń ich parlamentarne uposażenie zwiększy się o ok. 4 800 zł. I z ponad 8 tys. zł wzrośnie do ponad 12 tys. zł. Ale to nie koniec zarobków posłów i senatorów. Wielu z nich otrzymuje dodatki za pełnione funkcje. Te nie są wliczone do kwoty ponad 12 tys. zł. Posłowie otrzymują dodatki za przewodniczenie komisjom, dodatek stażowy, kilometrówkę oraz różnego rodzaju ekwiwalenty. Do tego dochodzi dieta poselska w wysokości 2 050 zł. I ryczałt na prowadzenie biura w swoim okręgu. Do tej pory wynosił on 15,2 tys. zł, ale w lipcu tego roku został zwiększony o 2 tys. zł. Teraz parlamentarzyści otrzymują co miesiąc 17,2 tys. zł na pokrycie kosztów prowadzenia biur. Wcześniejsza podwyżka w wysokości 1 tys. zł została im przyznana 1,5 roku temu.
Czy zarabiają mało?
Ekspresowo wprowadzone podwyżki wywołały wzburzenie społeczeństwa. A zwłaszcza tych, którym przyszło żyć za najniższą krajową, a więc niewiele ponad 2 tys. zł, tych którzy nie korzystają z dobrodziejstwa 500 plus, socjalnych zapomóg, ciężko pracują lub pracowali przez lata i pobierają emeryturę w wysokości niewiele ponad 1000 zł. Dlatego przyjrzeliśmy się dochodom naszych parlamentarzystów z byłego województwa przemyskiego. Przejrzeliśmy ich oświadczenia majątkowe z ubiegłego, 2020 roku, a osąd pozostawiamy Czytelnikom. Niech sami sobie odpowiedzą, czy te podwyżki naszym parlamentarzystom są tak niezbędne. Zadaliśmy też podobne pytania wszystkim 6 posłom i jednemu senatorowi. Na nasze pytania odpowiedzieli: poseł Tadeusz Chrzan (PiS), poseł Anna Schmidt (PiS), poseł Mieczysław Kasprzak (PSL) i poseł Marek Rząsa (PO). Odpowiedzi nie uzyskaliśmy od posła Marka Kuchcińskiego (PiS) z Przemyśla, nikt w jego biurze nie odbierał telefonu, odpowiedź mailowa również do zamknięcia wydania nie przyszła. Mimo intensywnego kontaktu ze strony asystentów poseł Teresy Pamuły (PiS) z Lubaczowa, pani poseł odpowiedzi nie udzieliła. Poinformowała, że spotkania nie pozwalają jej na udzielenie swojej opinii na temat podwyżek. Podobnie odzewu nie było ze strony senatora Zjednoczonej Prawicy Mieczysława Golby (Solidarna Polska). Dyrektor jego biura poinformował nas, że nie nawiązał kontaktu z senatorem.
Ewa KŁAK-ZARZECKA
Dochód: 181 233,13 zł
Wynagrodzenie w Ministerstwie Rodziny i Polityki Społecznej – 121 599,93 zł
Wynagrodzenie w Kancelarii Premiera – 29 570,80 zł
Dieta Poselska – 30 062,40 zł
Oszczędności: ok. 31 tys. zł
- Przede wszystkim uściślijmy fakty. Jeżeli poseł pracuje zawodowo i otrzymuje z tego tytułu wynagrodzenie - nie pobiera uposażenia poselskiego, które przysługuje tylko zawodowym posłom, bez dodatkowych źródeł dochodów. Otrzymuje wtedy tylko dietę parlamentarną w wysokości 2,5 tys. zł. Każdy ma prawo pracować i wybierać - czy jest zawodowym posłem czy nie. Po drugie należy zadać pytanie czy poseł, minister lub prezydent to obywatel gorszej kategorii? Jesteśmy jedyną grupą zawodową w Polsce która od 1998 r. nie dostała podwyżek. Kilka lat temu nawet obniżyliśmy sobie wynagrodzenia o 20 proc. Wzrosło wynagrodzenie w gospodarce, podnieśliśmy znacznie pensję minimalną i wszyscy w Polsce zarabiają lepiej. Dlaczego prezydent miasta ma zarabiać więcej od prezydenta Polski, a dyrektor departamentu więcej od przełożonego czyli ministra, który nim kieruje? Takiej sytuacji nie ma w żadnym kraju UE. Polska jest drugim po Malcie krajem UE z najniższym wynagrodzeniem parlamentarzystów. Wiele osób nie zdaje sobie z tego sprawy. Ciężko pracujemy 7 dni w tygodniu. Wykonując pracę wiceministrów, szefów komisji sejmowych, wykonujemy obowiązki poselskie także w weekendy – kosztem czasu prywatnego i kosztem naszych rodzin. Chcielibyśmy być sprawiedliwie traktowani tak jak inne grupy zawodowe. Chcemy też, aby wynagrodzenia polityków były uzależnione od wzrostu płacy Polaków i taki projekt skierujemy do Sejmu.
Dochód: 211 893 zł
Emerytura ZUS – 74 201 zł
Uposażenie posła – 107 630 zł
Dieta poselska – 30 062 zł
Oszczędności – 95 500 zł
- To posłom PiS-u nie podobają się zarobki. To oni się buntują, prezes pozabierał im rady nadzorcze, więc wychodzą z partii. Twierdzą, że nie mają za co żyć. Mnie te zarobki wystarczają. Nikt z PSL-u nie narzeka. Rzeczywiście, przez 20 lat nie było podwyżek, wręcz były obniżane zarobki posłów i senatorów. Ale tak się nie robi, jak to zostało zrobione, wprowadzone kuchennymi drzwiami. Powinno się ustalić jakiś system podwyżek. Raz się zabiera, bo ktoś dał nagrody. A potem, w tak trudnych czasach, daje po kilka tysięcy wszystkim po kolei. W czasie, gdy posłowie szantażują prezesa, że opuszczą klub. O tym się nie dyskutowało, nagle rozporządzenie podpisane, podwyżki już weszły. To jest kpina z ludzi.
Dochód: 132 882,44 zł
Uposażenie posła: 102 820,44 zł
Dieta poselska – 30 062 zł
Oszczędności – 36 000 zł, ok. 3 025 Euro
- Zgodnie z komunikatem Kolegium Klubu KO składamy projekt ustawy o cofnięciu podwyżek przyznanych politykom przez prezydenta i premiera. Ustawa blokuje możliwość przyznawania podwyżek politykom do końca kadencji Sejmu. Podwyżki w tej skali i tym czasie są nieuczciwe. Ani ich wysokość, ani moment nie są do zaakceptowania. W momencie, w którym rząd przerzuca na Polaków koszty swojej nieudolnej polityki, podnosząc podatki, a w Polsce szaleje drożyzna, podwyżki dla polityków w wysokości kilkudziesięciu procent są nie do przyjęcia.
Dochód: 132 464,23 zł, w tym:
Starostwo Powiatowe – 8 587,84 zł
Uposażenie posła – 93 813,99 zł
Dieta poselska – 30 062,40 zł
Oszczędności – 20 890,99 zł
- Ministrowie i wiceministrowie powinni zarabiać dwa razy tyle, co zarabiają. Jestem krótko parlamentarzystą, ale z tego co pamiętam od 15 czy 20 lat nie było podwyżek uposażeń parlamentarzystów, a wręcz przeciwnie. Wydaje mi się, że osoby, które mają decydować, w jakim kierunku ma się rozwijać Polska, ale też, którzy decydują o wielu sprawach gospodarczych, powinni zarabiać tak, by w miarę godnie żyć. Ja nie narzekam, to co mam, na życie mi wystarcza, nie narzekam. Ale też mam komfortową sytuację, bo mam dzieci dorosłe. Natomiast, rozmawiałem siedem miesięcy temu z jednym z młodych posłów, który mając dwójkę dzieci, żonę, która zajmuje się nimi, nie pracuje i spłatę kredytu mieszkaniowego, gdyby rodzice nie pomogli, to nie miałby z czego przeżyć do pierwszego. Wydaje mi się, że obecne uposażenie nie przystaje do funkcji posła. Jest to duża odpowiedzialność, dużo pracy, często poza domem, nielimitowany czas, posiedzenia coraz dłuższe, w nocy. Ale też i wypada, żeby poseł się ubrał, też musi za to zapłacić, często się stołuje poza domem, prowadzi dwa domy. Wiadomo, że w domu jest taniej, a w Warszawie te koszty są wyższe. Oczywiście, są i przywileje, bo transport publiczny jest za darmo.
Uważam, że w porównaniu do pensji parlamentarzystów w pozostałych krajach Europy, są to żenujące pieniądze.
EKZ: Niektórzy parlamentarzyści osiągnęli dochód za ubiegły rok ponad 300 tys. zł czy ok. 200 tys. zł, Uważa pan, że to mało?
Myślę, że zarabiają, prowadząc inną działalność pozaposelską. Jak poseł ma czas to może wykłada c na uczelni. Tysiąc rzeczy może robić, jeżeli ma na to czas i siłę. Jeżeli chce się pracować sumiennie jako parlamentarzysta, to czasu brakuje. Ale można sobie tak ustawić dzień, że starcza czasu na wszystko. Mnie czasu na dodatkową pracę brakuje.
Dochód: 301 956,49 zł
Emerytura – 29 496,80 zł
Uposażenie poselskie – 63 805,87 zł
Dieta poselska – 29 978,89 zł
Wynagrodzenie ARiMR – 178 675,73 zł
Oszczędności – 164 186,36 zł, 8 202 USD
- Wynagrodzenie każdego pracownika powinno być dostosowane do rodzaju wykonywanej pracy, włożonego wysiłku, poświęconego czasu oraz co najważniejsze - odpowiedzialności. To dlatego każda praca jest inaczej wyceniana. Praca parlamentarzysty, wbrew obiegowym opiniom, jest bardzo ciężka i wymagająca. Poseł musi być dyspozycyjny i otwarty na nowe zadania. Każdy z nas musi analizować wiele dokumentów, by podejmować decyzje, wpływające na życie wszystkich obywateli w naszym kraju. To duża odpowiedzialność. Pyta Pani czy należą się podwyżki parlamentarzystom? Nie chcę tego oceniać. Niech każdy sam odpowie sobie na to pytanie. To przedsiębiorca przyznaje pensje swoim pracownikom. My jako posłowie jesteśmy pracownikami społeczeństwa, reprezentujemy naród. Pracujemy dla naszych wyborców, bo oni nas wybrali. Obecnie wynagrodzenie posła to 8 tys. brutto . Niektórzy uważają, że posłowie powinni zarabiać jeszcze mniej. Jest wiele osób, które pracują nie dla pieniędzy, ale dla satysfakcji, na rzecz innych. Ale czy nie jest tak, że gdy ich wynagrodzenie nie pokrywa się w żadnym procencie z włożonym wysiłkiem, będą mieli nadal zapał i serce do tej pracy? Warto też przyjrzeć się temu, jak inne narody wyceniają swoich przedstawicieli. Wtedy odpowiedz, czy polskim parlamentarzystom należą się podwyżki, może sama się nasunie.
EKZ: Czy uważa Pani, że prawie 302 tys. zł dochodu, który Pani osiągnęła w 2020 r. to niewystarczająca kwota na funkcjonowanie posła?
- Mój dochód z 2020 roku nie wynika jedynie mojej pracy jako posła. Na tą wysokość złożyło się kilka składników m.in. związanych z ważnym dla każdego pracownika, przejściem na należną emeryturę. Wszystkie informacje na temat moich dochodów, zamieszczone są w moim oświadczeniu majątkowym i są łatwo dostępne dla każdego.
EKZ: Z jakiego tytułu otrzymała Pani wynagrodzenie z ARiMR w 2020 r. w wysokości 178 675,73 zł?
W ARiMR byłam zatrudniona na stanowisku Dyrektora Oddziału Regionalnego. We wskazanym wynagrodzeniu zawarta jest również kwota 6-miesięcznej odprawy. Zgodnie z Kodeksem pracy, odprawę otrzymuje każdy pracownik, który przechodzi na emeryturę. W przypadku stażu pracy, przekraczającemu 20 lat u jednego i tego samego pracodawcy, odprawa jest równa 6-cio miesięcznemu wynagrodzeniu.
Dochód: 190 617,58 zł
Emerytura – 20 606,42 zł
Uposażenie posła – 138 428,96 zł
Dieta poselska – 30 062,40 zł
Płatności bezpośrednie – 1 519,80 zł
Oszczędności – 30 000 zł, 541 USD, 400 EUR
Dochód – 222 049,08 zł
Uposażenie senatora – 96 199,68 zł
Dieta senacka – 30 062,40 zł
Podk.ZPN, PZPN – 72 932 zł
PPHU „Golbalux” Sp. z o.o. – 13 000 zł
Dopłata bezpośr. do gos. rolnego – 9 583 zł
Dochód z tyt. nieodpłatnych świadczeń – 272 zł
Oszczędności – 296 000 zł
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ręce opadają... człowiek za niecałe 2 tysiaki musi wiązać koniec z końcem. Ich pogopnić do roboty, każdy szedł z jakąs misją i co ? I trafił tylko do "skarbca" państwowego i drze ile wlezie ! Koszmarni są ci na zdjęciach; obłudnicy, kłamcy i tyle w temacie ! Fotografują się tylko na otwarciach kolejnych obiektów, których powstanie czy remont sobie przypisują - wstyd !!! Ostatnie choćby wydarzenie - dworzec PKP w Radymnie - i tak był jakiś czas temu wpisany w kolejkę do remontu - ale oczywiście znaleźli się posłowie, którzy sobie przypisali ten "sukces" - wstyd !
Tak ,to ciężka praca,ciągle wizyty na obiektach po remoncie i pozowanie do zdjęć. Człowiek zarobiony na pewno nie miałby czasu na takie pierdoły.Przypominam że posłowie bo o poslach mowa generują tylko koszty,nie wnoszą nic do budżetu państwa ponieważ są opłacani z budżetu czyli naszych podatków, jeśli się mylę to chętnie zmienię zdanie
Proszę niech dostaną te korupcyjne podwyzszki, ale nie będą mieć żadnych przywilejów np. takich jak: zwrot za paliwo, biletów itp. bo my zwykli ludzie niczego nie mamy. Gadanie o rodzinie o jakiej rodzinie jak oni ciągle się rozwodzą i zdradzają, a takich przypadków w partii PiS jest bardzo dużo i to jest patia rzymskokatolicka to są jakieś jaja. Czas zdjąć opaski z oczu i ich wrescie zagonić do łopaty i gnoju bo do tego się napewno nadają.
a ku..a niech mają i sto razy więcej, łopata futerał i "kochający"członkowie rodzinki czekają kiedy piach, tam - na drugiej stronie "kabza" nie pomoże, jedynie żal bardziej dupę ściska niż zwykłemu śmiertelnikowi , że mam kasę a trzeba iść do piachu
Chrzan dostaje 130 tys rcznie za podróże po " rejonie" przeciec jest na każdym odsłonięciu pomików czy mszach. nawet w najmniejszej wiosce. to kiedy on ma czas na prace i spotkania "twarzą w twarz" bo wątpię ze w czasie uroczystości lub po spotykał się i wsłuchiwał w głos pospulstwa
Masz rację ! "Szedł" do parlamentu z pewnymi konkretnymi sprawami do załatwienia - mam nadzieję, że dobrze pamięta jakimi. Nic ! Nic nie zrobił ! Nawet przysłowiowym palcem w bucie w tych sprawach nie kiwnął ! Ale potrafił się umieścić w komisjach ds zdrowia - wiadomo - on dobrze wie, gdzie leży duuuuuża kasa. Żenujące, przykre, po prostu typowe oszustwo polityczne typu co innego obiecać a co innego zrobić (i tylko dla siebie). Masz rację, że ciągle obecny na otwarciach obiektów, które... nie dzięki niemu czy dzięki politykom tej opcji powstały ! Np. remont dworca w Radymnie... zaplanowany przez PKP lata temu... i jakiż to chichot historii... na otwarciu pisowscy przedstawiciele i władza lokalna z osobami, które aktywne były za dawnych późno socjalistycznych czasów.