82-letni mężczyzna po operacji nie mógł wstać z łóżka, a jego 83-letnia żona straciła przytomność. Dzięki czujności sąsiadki pomoc dotarła do seniorów.
Jak informuje oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Jarosławiu sp. szt. Anna Długosz, jarosławscy policjanci przyjęli zgłoszenie od zaniepokojonej kobiety, która poinformowała, że w sąsiednim mieszkaniu mężczyzna woła o ratunek. – Starszy mieszkaniec Jarosławia krzyczał, że jego żona upadła, jest nieprzytomna, a on nie może otworzyć drzwi. Na miejsce natychmiast zostali skierowani policjanci, strażacy oraz ratownicy medyczni. Po przybyciu służb okazało się, że 82-letni mężczyzna, przeszedł operację i nie był w stanie samodzielnie wstać z łózka, a jego 83-letnia żona straciła przytomność. Ze względu na brak możliwości dostania się do mieszkania, strażacy siłowo weszli do mieszkania. Ratownicy medyczni natychmiast udzielili pomocy kobiecie. 83-latka odzyskała przytomność i została przetransportowana do szpitala – relacjonuje asp. szt. Anna Długosz. – To zdarzenie pokazuje, jak ważna jest czujność oraz reagowanie na niepokojące sygnały oraz jak istotna jest współpraca wszystkich służb ratunkowych. Dzięki szybkiej reakcji sąsiadki oraz sprawnych działań policjantów, strażaków i ratowników medycznych pomoc seniorom przyszła na czas – podkreśla.
FOT. KPP Jarosław
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie