
Dziś dwunasta rocznica śmierci Andrzeja Tadeusza Mazurkiewicza, senatora RP, wiceburmistrza Jarosławia, posła na Sejm RP, dr. nauk prawnych, pisarza.
Andrzej T. Mazurkiewicz zmarł w wieku 45 lat. 18 marca 2008 roku zasłabł podczas robienia zakupów z żoną. W jarosławskim szpitalu stracił przytomność. Lekarze stwierdzili pęknięcia tętnika. Został przetransportowany do Centrum Kardiologii w Aninie. Niestety, nie wybudził się po operacji. Został pochowany 26 marca na jarosławskim Starym Cmentarzu. Osierocił dwóch synów: bliźniaków - Wiktora i Konrada.
Od 1981 należał do Konfederacji Polski Niepodległej. Działał w strukturach podziemnej KPN i „Solidarności”. W latach 1982–1989 był zatrzymywany przez funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa. Współpracował z prasą podziemną, m.in. „Pobudką”, „Gazetą Polską KPN”, „Czarno na Białym”.
W wieku 28 lat został posłem na Sejm RP z ramienia KPN-u I kadencji, mandat sprawował do 1993 r. Od 1994 do 1997 pełnił funkcję wiceburmistrza Jarosławia. W 1997 został ponownie wybrany do parlamentu RP, gdzie do 2001 zasiadał w Senacie IV kadencji z ramienia Akcji Wyborczej Solidarność. W tym czasie był także radnym Rady Miasta Jarosławia. W wyborach parlamentarnych w 2005 został wybrany senatorem VI kadencji z ramienia Prawa i Sprawiedliwości. W wyborach parlamentarnych w 2007 po raz trzeci uzyskał mandat senatorski, otrzymując 129 957 głosów.
Miasto zawdzięcza mu wiele inwestycji i inicjatyw. Głównie dzięki niemu, przy wsparciu wielu osób i środowisk, powstała Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa w Jarosławiu, obecnie Państwowa Wyższa Szkoła Techniczno-Ekonomiczna.
Był autorem książek: Czarny Piotruś (1989), Piotr I, Katarzyna I – historia nieznana (1996), Upadek aniołów (1997), Anioły śmierci (1999), Zemsta aniołów (2006).
Odznaczony został pośmiertnie przez Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski oraz w 2018 roku przez Prezydenta RP Andrzeja Dudę „Krzyżem Wolności i Solidarności”, który w siedzibie IPN-u w Rzeszowie odebrała jego żona Joanna.
Niestety, do dziś nie doczekał się ulicy nazwanej jego imieniem.
Ewa KŁAK-ZARZECKA
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Niewielu jest takich ludzi jak On...
a rondo w pawłowsiowie to nie może być bo burmistrz na noże z starostą (byłym) o czym tu mowa