Reklama

Gigantyczne kolejki po paliwo, zablokowane drogi i apel wojewody, że paliwa nie zabraknie

Paliwa nie zabraknie! – apeluje wojewoda podkarpacka Ewa Leniart na swoim profilu społecznościowym, po tym, gdy w godzinach popołudniowych mieszkańcy przygranicznych powiatów Podkarpacia zakorkowali drogi dojazdowe z miast. Paliwa zabrakło w mniejszych stacjach paliw, a do większych ustawiły się gigantyczne kolejki. Wzrosły też ceny paliw. Kierowcy tankowali nie tylko baki samochodów do pełna, ale podjeżdżali z kanistrami czy kontenerami na paliwo.

Wieczorem sytuację próbowała uspokoić wojewoda Ewa Leniart. - Zwracam się do Państwa z prośbą, aby nie ulegać presji oraz przekazywanym informacjom o możliwych brakach paliwa. Tak się nie stanie! Jestem w stałym kontakcie z przedstawicielami polskiego rządu oraz PKN Orlen. Dostawy są i będą na bieżąco realizowane. Nie wystąpią żadne zakłócenia, zarówno w łańcuchu dostaw, ale także funkcjonowania stacji paliw – zapewnia.

Wojewoda zwraca się do mieszkańców województw:

„Szanowni Państwo! Stanęliśmy w obliczu wojny za naszą wschodnią granicą. To fakt. Jednak dziś my także stajemy się celem działań dezinformacyjnych. Wiem o tym, że za pośrednictwem mediów społecznościowych kolportowane są informacje o potencjalnych problemach z dostawami paliwa. Nie możemy i nie powinniśmy im ulegać. Powinniśmy zachować spokój, zdrowy rozsądek i być w tej ciężkiej chwili oparciem dla naszych sąsiadów”.

Ekz

Fot. Jakub Zarzecki

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Madame Margi 2022-02-25 00:17:14

    Nie ma co panikować!Przecież dostawy ropy nie idą z Rosji.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do