
Nie udało się zatrzymać lidera na własnym boisku. Wysoka przegrana 1:4 z Resovią nie pozostawia wątpliwości, kto był lepszy w tym meczu.
Pierwszą bramkę dla Resovii zdobył Paweł Hass, który w ubiegłym sezonie reprezentował jarosławski klub. Niestety, tym razem z jego celnego strzału kibice JKS-u nie mogli cieszyć. Mecz ustawiła czerwona kartka, którą już w 19. minucie zobaczył Dominik Ochał, który zatrzymał piłkę ręką. Od tej chwili JKS musiał grać w dziesiątkę.
Hass strzelił w 36. minucie i jego gol był początkiem katastrofy. Chwilę później trafił do bramki gospodarzy Mirosław Kmiotek. W drugiej połowie miedzy słupkami JKS-u Andrzej Mikus zastąpił Mateusza Zająca, który doznał urazu. I już w 51. minucie musiał próbować obronić rzut karny. Jednak Bartłomiej Buczek nie pozostawił złudzeń i pewnie pokonał z 11 metrów bramkarza jarosławian. Sześć minut później Buczek wykorzystał kolejnego karnego. Jedynego gola dla miejscowych zdobył Daniel Kmak, który pokonał bramkarza Resovii strzałem z 30 metrów.
JK
III liga – 6. kolejka
JKS Jarosław – Resovia 1:4 (0:2)
0:1 Hass 36′
0:2 Kmiotek 41′
0:3 Buczek 51′ (karny)
0:4 Buczek 57′ (karny)
1:4 Kmak 62′
JKS: Zając (46′ Mikus) – Gliniak, Ochał, Maciejewski, Michalak – Purcha (46′ Bała), Boratyn (46′ Kmak), Tarasenko, Surmiak (85′ Urbaniak), Stachyra (70′ Pękala) – Zawiślak
Resovia: Gnatek – Staszczak, Domoń, Barszczak, Kowal (83′ Cach) – Adamski (54′ Ogrodnik), Kaliniec, Kmiotek (67′ Lorenc), Buczek, Pyrdek (59′ Bieniasz) – Hass (61′ Kwiek)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie