
Już po raz piąty uczniowie jarosławskich szkół podstawowych zmierzyli się w Międzyszkolnym Turnieju Piłki Nożnej im. Burmistrza Jerzego Matusza. Turniej odbył się na stadionie Klubu Sportowego „Przedmieście” w Jarosławiu. W tym roku do rozgrywek zgłosiło się osiem drużyn.
Pierwsze miejsce wywalczyła drużyna ze Szkoły Podstawowej nr 1 im. św. Królowej Jadwigi, drugie drużyna ze Szkoły Podstawowej nr 7 im. ks. Stanisława Staszica, zaś trzecie drużyna ze Szkoły Podstawowej nr 10 im. Wojska Polskiego.
Tytuł najlepszej bramkarki otrzymała Aleksandra Szarzyńska (SP 7), najlepszym bramkarzem został Jakub Dąbrowski (SP 10), a najlepszym strzelcem Jakub Chrzanowski (SP 10), który zdobył aż 5 bramek. Najlepszą zawodniczką została Gabriela Najman (SP 9), a najlepszym zawodnikiem Michał Bodzioch. Przyznano także tytuł najlepszego zawodnika Fair Play i został nim Tomasz Konieczny.
Organizatorem turnieju były: Szkoła Podstawowa nr 7 im. ks. Stanisława Staszica w Jarosławiu oraz Szkoła Podstawowa nr 9 im. T. Kościuszki w Jarosławiu wraz z rodziną zmarłego tragicznie Jerzego Matusza, burmistrza Jarosławia w latach 1994-1999: Iwoną Matusz-Pęcak oraz Barbarą Nazarewicz. Turniej swoim patronatem objął burmistrz Jarosławia Marcin Nazarewicz. Do tej pory obecny burmistrz uczestniczył w turnieju jako członek rodziny - zięć zmarłego tragicznie burmistrza Jerzego Matusza oraz radny Rady Miasta Jarosławia.
Rodzina burmistrza śp. Jerzego Matusza kibicowała w tym roku młodym zawodnikom i jak co roku ufundowała nagrody dla zwycięzców, a dla wszystkich zawodników poczęstunek.
Przypomnijmy, 42-letni burmistrz Jerzy Matusz zginął tragicznie 29 lipca 1999 r. w wypadku samochodowym w Brzeziach koło Bochni. Wracał wówczas z żoną Henryką (40 lat) i dwiema córkami: Barbarą (17 lat) i Katarzyną (13 lat) z wakacji. 19-letnia córka Iwona przebywała wówczas w innym miejscu.
Wypadku nie przeżyła również małżonka burmistrza Henryka oraz córka Katarzyna.
(s.)
Fot. Urząd Miasta Jarosławia
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
marcinek się lansuje z rodzinką ... bóg zapłać ...
Rodzinna impreza Burmistrza na koszt miasta. Tak miało nie być.
Od 5 lat Rodzina Burmistrza Matusza sponsoruje turniej, kupuje nagrody! Adekwatny nick sobie wybrałeś! Tępy, to tępy!
Czytajac dwa jedyne komentarze do tej pory, nie jest trudno zrozumiec dlaczego zasciankowa mentalnosc spolecznosci jest nigdy nie zadowolona. Jakie lansy? Jaka rodzinna impreza? Bo promowanie sportu i talentow wsrod dzieci i mlodzierzy to zlo? Jakby nie bylo to jeszcze gorzej. Zero logiki, przewidywalnosci, wsparcia lub pasji. Lepiej jakby jeden z drugim komentujacych dostali te pieniadze na piwo i posiedzieli w "Sztywniaku" podlewajac mury. Burmistrz Matusz byl jednym z najlepszych rzadzacych tym miastem w ostatnim 50cio leciu, jego zone, Henryke pamietam bardzo dobrze z liceum i byla to najwspanialsza osoba w kadzre szkoly. Wszyscy nazywali ja "Szkolna Mama". Byla pomocna, mila, pamietala wszystkich po imieniu i potrafial wysluchac lub tez sie wstawic za kims kogo rozumiala. Cieszy mnie bardzo ze rodzina kultywuje spoleczne dzialania w miescie, wbrew opini prostych i zazdrosnych ludzi co nie spelinili sie w zadnej dziedzine zycia.
Każdy kto kala dobre imię śp. Jerzego Matusza i Całej Cudownej Rodziny jest wyjątkowym draniem ! Jest w dodatku tępym ograniczonym na maksa marginesem społecznym. Debilni krytykanci trzeba w życiu zrobić dobrego, znaczącego, serdecznego żeby w ogóle mówić o innych / oceniać innych. Oglądałam dzisiaj sesję rady miasta... zadufani w sobie i w Paluchu radni paluchowi z poprzedniej kadencji zachowują się wręcz ordynarnie ! Jak y nie trybiki co si3 to mł
Muszę dopisać, że to ostatnie nijakie zdanie to jakiś chochlik - tego nie pisałam. Ale bronić będę Jerzego i Jego Rodziny - w tym obecnego Pana Burmistrza Nazarewicza.