
Zdjęcie z makabrycznym widokiem krążyło w internecie od 1 grudnia. Udostępniane przez internautów z prośbą o znalezienie oprawcy budziło wściekłość na brutalność człowieka. Pies powieszony na niebieskim sznurku na ogrodzeniu za Szkołą Podstawową nr 10 w Jarosławiu – trudno było na nie patrzeć.
Takie zdjęcie znalazło się kilkakrotnie na profilu fejsbukowym Kingi Fleszar. Kinga opowiada nam historię tego psa i historię niebieskiego sznurka.
Cały artykuł w papierowym wydaniu Ekspresu.
Fot. zbiory własne
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Jak można było umorzyć śledztwo? Ja bym szukał tej osoby, która to zrobiła na własną rękę.
To szukaj... dlaczego nie szukasz?