Jarosławska Szopka Noworoczna 2018

Po raz trzeci przygotowaliśmy dla Państwa Jarosławską Szopkę Noworoczną, w której lokalni politycy i samorządowcy w humorystyczny sposób opowiadają o wydarzeniach mijającego roku. A działo się dużo!

Teraz wreszcie my, czyli Jarosławska Szopka 2018

Występują:

CHÓR MIESZKAŃCÓW

CHÓR RADNYCH

CHÓR DRZEW

POSŁANKA

KRÓL

STAROSTA
PASTERZ

RADNY

KANDYDAT

KANDYDAT 2

WĘDROWIEC

KRÓL

Lustereczko powiedz przecie,

kto najlepszym jest na świecie

spośród miasta gospodarzy.

W którym mieście tak się darzy?

Gdy wyborów czas nadchodzi

Ten zostaje, ów odchodzi.

Pozmieniało się na świecie,

lecz nie w moim gabinecie.

Jak zwyciężać mam wiedziałem –

do roboty się zabrałem

Drogi, MOK, Krakowską Bramę

wszystko wyremontowałem.

Z parku zrobiłem marzenie...

CHÓR DRZEW

(szumiąc)
A kto podciął nam korzenie?

KRÓL

Toż był drobny błąd przy pracy

Przy nim wielka jest na tacy

mych obietnic zawierucha

oczkiem zwana też Palucha!

Gdy wyborów przyszedł czas

To do urny każdy z nas

powędrował w mig – jak w dym,

aby przy nazwisku w mym

„X” postawić bez wahania

POSŁANKA

Bo wierzyli w te bajania!

W te dla miasta cud-bonusy

W te bezpłatne autobusy.

W te parkingi, zabaw place

pracy miejsca, drzew kilkaset

W te miliony dwa dla sportu!

By skorzystać z tego tortu

lud ci dał już po raz drugi

tron na całych pięć lat długich.

A – to prawda dobrze znana –

tu potrzebna lepsza zmiana!

Miał być stadion, aura czysta,

w mieście, rzecz to oczywista,

I rządowe wielkie wsparcie

za poparcie w białej karcie.

Aby zaszła dobra zmiana

można było na Bogdana

zagłosować w październiku,

bo obietnic dał bez liku!

KRÓL

Na Bogdana? Dobre sobie

Z niego sobie nic nie robię

nie dbam też o przeciwnika,

co mu w herbie gra muzyka.

By mi nie zrobili kuku,

Wojowałem na Facebooku.

KANDYDAT

Tylko hejtu fala nowa

szybciej niż pomyśli głowa

Co z debatą – powiedz szczerze–

na radiowych fal eterze?

KRÓL

Gdy się do niej przymierzałem

Argumentów siłę miałem

lecz – historii tej nie zmienię –

W SPAM mi wpadło zaproszenie.

Sprawę dobrze rozpatrzono,

gdy mi sądem zagrożono.

Przeszukałem kosz laptopa

tam mail z radia...

KANDYDAT 2

… Ale wtopa!

W Jarosławiu lud niegłupi

i nie każdą bajkę kupi.

Gdybym miał ciut więcej czasu

to narobiłbym hałasu!

Debatę zignorowałeś,

bo zwyczajnie się nas bałeś!

KRÓL

Hola, hola, nie tym tonem

Boś wyborczym jest planktonem.

Za mną miasto głosowało

Tobie dziewięć procent dało.

KANDYDAT

Fakt, mój konkurencie luby,

Procent ten nie daje chluby.

Trzeba w piersi się uderzyć

i z porażką srogą zmierzyć.

KANDYDAT 2

Głosów więcej miałeś ty

Niż ja ponad razy trzy!

Twój jest procent całkiem zdrowy

Może taki pójść do głowy!

Więc tak bardzo się nie przejmuj

a za rok startuj do Sejmu.

CHÓR MIESZKAŃCÓW

Co się ma stać, niech się stanie.

Jest jak jest i niech zostanie

Propozycji co niemiara,

Wybieramy: Waldemara!

Do wyborców oczkiem mrugał:

Niepotrzebna tura druga.

Więc nich zniknie głowy ból

Wiwat stary – nowy król!

Niech ma żywot zdrowy, długi

Król Waldemar (po raz) Drugi!

Lecz by dobrze go ocenić

radę mędrców też czas zmienić.

KRÓL

Tamten skład blokował wszystko

więc nie wszystko zawsze wyszło.

Teraz rada zgoła nowa

całkiem młoda, całkiem zdrowa!

Odświeżona, odmieniona

ta drużyna...

CHÓR MIESZKAŃCÓW

Lecz zielona!

By pomyłek więc unikać

potrzebuje przewodnika

Pasterza, co ręką twardą

poprowadzi stado hardo

A gdy komuś skok do głowy

wpadnie zrobić nietypowy

i odejdzie na manowce,

taką wtenczas czarną owcę

doprowadzi do porządku,

dopilnuje wam obrządku.

KRÓL

Ale dla nas niech ma łaskę

Będzie słodki jak marcepan

Komu więc pasterską laskę?

CHÓR RADNYCH

Pasterzem niech będzie Szczepan!

Niech kieruje stada losem

Z demokratycznym etosem.

PASTERZ

Demokracja demokracją

Cni panowie oraz panie

Ale - zgodnie z wyższą racją -

trzeba wygrać głosowanie.

Uniknąć ironii losu

więc nie wolno zmylić głosu!

RADNY

A jeżeli tak się stanie?

PASTERZ

Powtórzymy głosowanie!

CHÓR MIESZKAŃCÓW

Z tym się będzie musiał zmierzyć.

Ale ktoś tu do nas bieży!
Wzrok ponury, czysta szata

widać rządził gdzieś przez lata.

WĘDROWIEC

(śpiewa na melodię Nie płacz, kiedy odjadę)

Nie płacz gmino kochana

przecież nie cały odchodzę

Zaszła tu kiepska zmiana

Ale zostawiam po sobie:

Szkołę, z takim patronem

jakiego gdzie indziej nie ma

I muszle dwie koncertowe

(Choć te na razie w marzeniach).

Koncert Milano majowy

na którym piszczały fanki

niejeden piknik fajowy

I kolorowe przystanki!

Czemu mnie nie wybrano?

Myślę, lecz wciąż nie wiem tego

krzyżyk w kratce stawiano

Lecz na Andrzeja innego!

KRÓL
Choć jest z PiS-u, to go szkoda.

CHÓR MIESZKAŃCÓW

Czy zgubiła go ta woda?

Czy borówka z Ameryki?

Demokracji to wyniki?

Czy pisane mu przegranie?

KRÓL

Tak jak całej dobrej zmianie!

W niedalekiej Rokietnicy

wójt też przegrał. Ten w spódnicy.

STAROSTA

Ha! nie wszędzie, proszę pana

w skórę wzięła dobra zmiana.

Kiedy szerszy ogląd pan masz,

widzisz – powiat jeszcze jest nasz!

Takie są zasady gry

Wczoraj my, a dzisiaj wy

Taki los Fortuna plecie,

że wy w mieście, my – w powiecie.

Więc rachunek dobry zrób,

i dziel ten wyborczy łup

W całej ziemi jarosławskiej

nam stanowisk nie zabraknie!

Zrodził więc się nowy rym:

WSZYSCY

Teraz wreszcie* wszyscy my!

K U R T Y N A

(zza kurtyny)

KRÓL

Dosyć tej wyborczej gadki

w górę niech pójdą podatki.

PASTERZ

Rzekłeś, najjaśniejszy panie,

już zarządzam głosowanie.

*) W wersji sprzed autocenzury w miejscu przysłówka „wreszcie” pada nieobyczajne słowo na k.