
28 października, 30-letni mężczyzna zaatakował jarosławskiego policjanta sierż. szt. Tomasza Wieczorka, raniąc go w klatkę piersiową. Ranny policjant trafił do szpitala, a sprawca został zatrzymany. W ubiegłym tygodniu policjanta w szpitalu odwiedzili Komendant Główny Policji nadinsp. Marek Boroń, I Zastępca Komendanta Wojewódzkiego Policji w Rzeszowie podinsp. Piotr Stępka oraz Komendant Powiatowy Policji w Jarosławiu podinsp. Jan Wojtowicz. Policjantowi towarzyszyła żona i córeczka Pola.
Policjanci zostali wezwani jako asysta ratowników medycznych. Służby wezwała matka mężczyzny, która poinformowała, że syn demoluje mieszkanie. Policjanci weszli do środka, wówczas agresywny 30-latek zaatakował jednego z funkcjonariuszy, raniąc go w klatkę piersiowa nożem. Policjant trafił do szpitala, jego zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo. O dalszym losie mężczyzny zadecyduje sąd.
W czwartek, 31 października komendanci podziękowali policjantowi za jego ofiarną służbę oraz życzyli szybkiego powrotu do zdrowia. Całemu personelowi szpitalnemu nadinsp. Marek Boroń złożył podziękowania za opiekę nad rannym funkcjonariuszem. Nadinsp. Marek Boroń Komendant Główny Policji wizytował w tym także Komendę Powiatową Policji w Jarosławiu
- Policyjna służba niejednokrotnie bywa niebezpieczna i nieprzewidywalna. Funkcjonariusze są gotowi do niesienia pomocy, bez względu na zagrożenia aby zapewnić bezpieczeństwo obywatelom. Coraz częściej dochodzi do zdarzeń, podczas których mundurowi padają ofiarami agresywnych napastników. Mimo nieustannego ryzyka, podejmują interwencje, nierzadko z narażeniem życia. Mimo zagrożeń, z pełnym zaangażowaniem wypełniają słowa roty ślubowania, a życie ludzkie ma dla nich największą wartość – mówi asp. szt. Anna Długosz.
Ekz
Fot. KPP Jarosław
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ciekaw co to za delikwent taki krewki. Nie mocnych na wariata!?
Opieka psychiatryczna w tym upadłym nieszczęśliwym kraju nad Wisłą LEŻY I KWICZY, a niedouczone, tępe społeczeństwo chciałby ją zastąpić egzekucjami policyjnymi. Psychiatria leży i kwiczy jak niemal już wszystko. Jakimś cudem jeszcze płynie woda w kranie - niestety z fluorem chociaż bywa, że płyną ekskrementy), jeszcze dostarczają prąd (pamiętacie 20 stopień zasilania w schyłkowym PRL?), jeszcze jest gaz ziemny w rurach (chociaż eksperci mówią, że czas najwyższy aby podzielił los węgla bo w przeciwnym wypadku planeta spłonie). Wszystko inne to już prącie, odbyt i kamieni kupa. Karton i dykta, na każdym kroku. A korupcja taka, że aż krainę U zawstydza.
Nie krewki tylko chory i wypadało się przygotować do takiej interwencji a. nie iść w. koszulce polo
Fajna żona
Rzeczywiście, bardzo ładna. W razie gdyby mąż umarł i została wdową, nie ma czego się bać - było by jeszcze dużo chętnych.
po co te zdjęcia policjanta dobrze że gazeta nie napisała gdzie mieszka ale pokazówka szefa policjanta zaliczona git
Jeśli policjant uczciwi, a nie pazerny na "awanse po trupach" ku.as to się nie ma czego bać! No ale cóż, czasy takie, że policja wstydzi się munduru, podobnie zresztą jak wojskowi i pogranicznicy, a nawet jak i ksiądz wstydzący się sutanny, a po ostatnich ekscesach pederastyczno-pedofilskich wstydzą się już nawet koloratki. Po "leczeniu przez telefon" nawet konowały nie epatują swoją przynależnością kastową. Siedzą jak mysz pod miotłą. Dali popis światu "jak umierać mamy".
Mniejsza o awanse, pieniądze, "pokazówki" i całę resztę. Ważne że żona / potencjalna wdowa bardzo ładna (10/10).
wojtowicz kidy awansujesz mlodego i przy okazji nagroda dla ciebie
Do pierdla z dziadem.