
Skradzione we Włoszech i Wielkiej Brytanii samochody zatrzymali na granicy funkcjonariusze Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej z placówki w Korczowej.
Poszukiwane przez Interpol pojazdy zatrzymano w nocy z soboty 2 listopada na niedzielę 3 listopada, Mercedesem sprinterem do kontroli granicznej zgłosił się 30-letni obywatel Ukrainy. Pogranicznicy zauważyli różnice w danych numeru VIN oraz numerach skrzyni biegów i silnika. Dalsza kontrola potwierdziła, że większość podzespołów w aucie pochodziła z busa skradzionego we Włoszech. Wartość pojazdu oszacowano na 50 tys. złotych. Dwie godziny później podobnym autem do kontroli granicznej zajechał 37-letni obywatel Rumunii. – I w tym przypadku stwierdzono nieścisłości w numerach podzespołów. Szczegółowe sprawdzenia potwierdziły, że m.in. skrzynia biegów pochodzi z auta skradzionego w Anglii. Wartość pojazdu oszacowano na 70 tys. złotych – informuje Piotr Zakielarz z Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej.
jk
FOT. BiOSG
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie