Kto będzie patronem nowych rond w Jarosławiu? Czy rozpocznie się awantura o nazwy?

Ronda w centrum miasta jeszcze nie są oddane do użytku, a już trwają starania o to, czyje imiona będą nosiły. Ronda są tylko dwa, a propozycji już teraz znacznie więcej. Podczas ostatniej sesji Rady Miasta Jarosławia doszło już też do pierwszych przepychanek o to, kogo należy upamiętnić. Zdaje się, że czeka nas „wojna” o nazwy.

Adolf Dietzius – wybitny lekarz, burmistrz przełomu XIX i XX wieku, za którego rozkwitł Jarosław, profesor Jan Haftek – urodzony w Kańczudze wybitny neurochirurg, honorowy obywatel Jarosławia? A może generał Wiktor Jarosz-Kamionka, zasłużony wojskowy, reprezentant Rządu Polskiego w Jarosławiu, który po śmierci spoczął na cmentarzu w Wierzbnej lub Gustaw Weiss, XIX-wieczny burmistrz Jarosławia, który zapisał się w historii jako realizator ważnych inwestycji? Kto będzie patronował nowym rondom w centrum Jarosławia? – Nazewnictwo tego rodzaju należy do kompetencji Rady Miasta i jest z zasady konsultowane z radą danej dzielnicy, na terenie której znajdują się obiekty wskazywane do nadania nazwy. Rada Dzielnicy reprezentuje mieszkańców danej dzielnicy, w imieniu których wyraża zdanie na temat propozycji nadania konkretnej nazwy wskazanemu obiektowi. Z informacji uzyskanych z wydziału wspierającego zadania Rady Miasta Jarosławia wynika, że w omawianym temacie do Rady Miasta Jarosławia wpłynęło łącznie pięć wniosków od czterech wnioskodawców – informuje Iga Kmiecik, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Jarosławia. Trzy wnioski dotyczyły nadania nazwy rondu u zbiegu ulic: Grunwaldzkiej, 3 Maja, Lubelskiej i Sikorskiego, a dwa dotyczyły nadania nazwy rondu u zbiegu ulicy Sikorskiego i Placu Mickiewicza.

W tym pierwszym przypadku zgłoszeni kandydaci na patronów to: Prof. dr. hab. nauk medycznych Jan Haftek (ta propozycja została zaopiniowana pozytywnie przez Radę Dzielnicy nr 1), 39. Pułk Piechoty Strzelców Lwowskich i Gustaw Weiss. W przypadku ronda drugiego proponowani patroni to: Generał Brygady Wiktor Jarosz-Kamionka i Dr Adolf Dietzius (ta propozycja została zaopiniowana pozytywnie przez Radę Dzielnicy nr 1).

Radny Kogut: Ronda Dietziusa i Haftka

Podczas ostatniej sesji Rady Miasta Jarosławia przewodniczący mającego większość w radzie klubu Wspólnie Zmieniajmy Jarosław Sebastian Kogut rekomendował burmistrzowi przygotowanie uchwały nadającej rondom dwie nazwy, które pozytywnie oceniła rada dzielnicy, a więc: Dr. Adolfa Dietziusa i Prof. dr. hab. nauk medycznych Jana Haftka. W nawiązaniu do tego radny Piotr Kozak (PiS) zaproponował, by przed podjęciem decyzji przeprowadzić szersze konsultacje społeczne. – Można to przeprowadzić za pomocą głosowania internetowego – stwierdził. Zasugerował, by powołać komisję doraźną rady miasta, która by nadzorowała taki proces. – Może pojawią się jeszcze jakieś ciekawe propozycje? – dodał radny. Jego zdaniem włączenie się mieszkańców w nadanie nazw rondom byłoby dobrym przejawem obywatelskości. Radny Sebastian Kogut odpowiedział mu, że konsultacje przeprowadzała rada dzielnicy, a sama inicjatywa wyszła od grupy na Facebooku „Historia i Zagadki Jarosławia i okolic”, do której należy kilka tysięcy mieszkańców miasta.

Radny Walter: Żołnierze Wyklęci zasługują na pamięć

Radny Mariusz Walter (PiS) wyraził przekonanie, że jedno z rond powinno być nazwane imieniem Żołnierzy Wyklętych lub Żołnierzy Niezłomnych. Jak zwrócił uwagę, w uroczystościach poświęconych tym żołnierzom co roku biorą udział i burmistrz, i przewodniczący Rady Miasta Jarosławia, więc nie ma mowy o polityce w wypadku takiej propozycji. – Ci ludzie walczyli o wolną Polskę, byli gnębieni, torturowani, prześladowani i mordowani. I zasługują na pamięć – stwierdził. Jak dodał, ta propozycja nie powinna nikogo dzielić. – Panie radny, zachęcam do założenia takiego wniosku – odpowiedział mu przewodniczący rady Szczepan Łąka. Mariusz Walter zapewnił, że nie neguje propozycji klubu Wspólnie Zmieniajmy Jarosław, ale są to propozycje honorujące pojedyncze osoby, a jego propozycja to oddanie hołdu całej armii podziemnej, która walczyła o wolną Polskę.
 

Radny Nazrewicz: Nie kłóćmy się, podzielmy na części!

Przewodniczący Szczepan Łąka zauważył, że obecnie do rady wpłynęło około 30 propozycji upamiętnień poprzez nadanie nimienia jakiemuś obiektowi w mieście. – Nie mamy takiej liczby ulic czy rond, żeby wszystkich zadowolić, a bardzo bym sobie tego życzył – powiedział. – Pan również bierze udział w czczeniu pamięci Żołnierzy Niezłomnych. Na pańską wypowiedź, że nie ma możliwości ręce opadają – ripostował radny Walter. – Proszę nie wkładać w moje usta słów, których ja nie wypowiedziałem. O czym pan teraz mówi? To jest nadużycie z pańskiej strony – odpowiedział mu przewodniczący Łąka.

Całą dyskusję żartobliwie podsumował radny Marcin Nazarewicz, który zasugerował, by w celu uniknięcia swarów spróbować podzielić ronda na części. – Wtedy wykorzystamy więcej nazw i nie będziemy musieli się kłócić – powiedział.

Hubert LEWKOWICZ

fot. Radosław Baj