
Stowarzyszenie „Rozwój i Postęp” postanowiło na Facebooku wyśmiać naszą publikację na temat funduszy pozyskanych przez burmistrza Waldemara Palucha i jego poprzednika Andrzeja Wyczawskiego. Na poparcie swoich tez przedstawiło „dane”, które diametralnie różnią się od tych przesłanych nam na naszą prośbę z urzędu miasta.
Po fali hejtu zwróciliśmy się ponownie do urzędu, aby jednak, mimo stopnia skomplikowania tego zadania, przesłano nam oficjalne zestawienie danych dotyczących pozyskanych środków, w rozbiciu na poszczególne kadencje. Po długim oczekiwaniu wreszcie takie dane otrzymaliśmy.
(...)
Podczas gdy my czekaliśmy cierpliwie na dane z Ratusza, z okazji do milczenia nie skorzystali państwo przedsiębiorcy ze Stowarzyszenia „Rozwój i Postęp”. Na swoim profilu na Facebooku zhejtowali naszą publikację i zamieścili sporządzony w programie typu paint „wykres”,
(...)
Najbardziej oburzająca w publikacji Stowarzyszenia „Rozwój i Postęp” była sugestia, że nasz materiał był przygotowany przez PiS. Taka insynuacja jest dla nas uwłaczająca. A tak na marginesie, panowie, którzy dziś kreują się na wielkich antypisowców, w kwietniu 2015 roku dumnie prężyli się do zdjęć podczas podpisywania koalicyjnego porozumienia z PiS-em. Po co im było porozumienie? Dla dobra miasta, oczywiście.
(...)
Jak różnią się dane przekazane przez Stowarzyszenie i burmistrza i po co Stowarzyszeniu była potrzebna koalicja z PiS-em - przeczytacie Państwo w papierowym wydaniu Ekspresu.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Bardzo dobrze, że pani redaktor przypomina te wydarzenia i pokazuje jak to wyglądalo. Fałsz i obłuda. Gość, który szedł do wyborów i wytykał polityczne powiązania sam się skundlił i podpisał porozumienie, później sam go na sesji RM zerwał a teraz żali się przy każdej okazji, że to radni mu nie pozwalają na to, czy na tamto.