Reklama
Lodówki "pełne dobra" znikną z jarosławskich ulic i trafią tam, gdzie są potrzebne – do szkół i przedszkoli. Jak poinformował Urząd Miasta Jarosławia, funkcjonowanie tych lodówek na terenie dzielnic było nieuzgodnione z Państwowym Powiatowym Inspektorem Sanitarnym w Jarosławiu, nie opracowano także niezbędnej dokumentacji i nie ustalono nadzoru nad czystością lodówek i stanem żywności.
Urząd Miasta Jarosławia poinformował, że tzw. „Lodówki pełne dobra – w każdej dzielnicy” były projektem, w czasie realizacji którego nie uwzględniono przepisów regulujących bezpieczeństwo żywności, higieny, nie dokonano niezbędnych uzgodnień z Państwowym Powiatowym Inspektorem Sanitarnym w Jarosławiu, który sprawuje nadzór nad warunkami zdrowotnymi żywności i żywienia, nie opracowano dokumentacji niezbędnej przy takim projekcie, a także nie ustalono sposobu pełnienia nadzoru nad czystością lodówek, stanem żywności, przechowywaniem jej w chłodziarkach.
Projekt Lodówki dobra - w każdej dzielnicy” był realizowany od początku 2024 roku, rozpoczął sięjeszcze za kadencji burmistrza Waldemara Palucha.
– Lodówki miały służyć ideologii zero-waste, można do nich było włożyć świeże, wartościowe jedzenie, aby ktoś inny mógł z tej żywności skorzystać i zabrać do domu. O ile idea jest szlachetna, o tyle wymaga spełnienia szeregu wymagań. Na żadnym etapie realizacji projektu nie uwzględniono przepisów regulujących bezpieczeństwo żywności, higieny, nie dokonano niezbędnych uzgodnień z Państwowym Powiatowym Inspektorem Sanitarnym w Jarosławiu, który sprawuje nadzór nad warunkami zdrowotnymi żywności i żywienia, nie opracowano dokumentacji niezbędnej przy takim projekcie, a także nie ustalono sposobu pełnienia nadzoru nad czystością lodówek, stanem żywności, przechowywaniem jej w chłodziarkach – informuje Urząd Miasta Jarosławia.
Ratusz zapewnia, że ma protokół z kontroli sanitarnej z dnia 29 lipca 2024 r., w którym Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Jarosławiu informuje, że na podstawie przeprowadzonych kontroli wszystkich lodówek niemożliwe okazało się wydanie przez instytucję opinii pozytywnej o ich dalszym funkcjonowaniu.
W związku z tym burmistrz Marcin Nazarewicz zasięgnął opinii sanepidu, a następnie zdecydował o tym, że lodówki trafią do szkół i przedszkoli, które zgłosiły takie zapotrzebowanie.
FOT. UM Jarosław
Źródło:
Urząd Miasta Jarosławia
Aktualizacja: 07/10/2024 14:13
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Wideo EkspresJaroslawski.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Na słonecznej wiecznie pusta , raz ktoś włożył nadgryzionego hot doga i tyle.
Wiecznie puste tylko prąd pobierały. Ale pewna radna i radny mieli swoje 5 minut w kampanii. Dobrze że trafia do szkół tam na pewno nie będą stały puste. A za te montaże tych pseudopotrzebnych dobroci obciążył bym kosztami tych radnych od Facebooka!
Projekt zupełnie nie przemyślany, na siłę przy każdej szkole, puste, tylko generowały zużycie prądu. Chyba był to bardziej przedwyborczy pomysł, zupełnie w Jarosławiu się nie sprawdził. Dwie by wysyraczyły w centrum.
No najwyższa pora ! A tych radnych co tak pyplali przed wyborami, jaka to ...cudowna akcja Palucha powinni teraz obciążyć demontażem - bo przecież one były podłączone instalacjami do budynków ! A za brak uzgodnień z sanepidem to przepraszam kto odpowie - niech też odpowiedzą nawiedzeni radni Paluchowi ! I sam Paluch też ! Gdzie jesteście teraz obłudnicy ?!
Jaroslawscy katolivy pełni dobra tak zapełniali te lodówki że aż sie pobrudziły. Jaroslawianka, powinnaś zmienić nazwe na Baxyliszek. Pan burmistrz powinien trzymac ściśniete pośladki zebyś mj nie weszła.
Przechodziłem koło tej lodówki co kilka tygodni prawie przez rok, praktycznie wiecznie była pusta. Mogę z cała pewnością powiedzieć że gdyby kwotę z energii elektrycznej przeznaczyć na pomoc to wyszło by to lepiej. Nie ma co natomiast wieszać psów na samej idei, która eydawała się dobrą, natomiast nie rozumiem dlaczego nie mogli sprawdzić czy to wypali na jednej lodówce. Po co pakować się od razu w kilka ?
PROPONUJĘ POSTAWIĆ JEDNĄ LODÓWECZKĘ PALUCHOWI POD DOMEM !
Ale koniecznie z szyneczkami, które przed ostatnim Bożym Narodzeniem wędził i komentował, że... będzie dla rodziny i do lodóweczki w mieście też trafią. Filmik wciąż jest w sieci - można sprawdzić. Jak to dobrze, że wreszcie taki dobry i skromny facet spoza Jarosławia nie jest włodarzem ! tego cudonego miasta. Żal tylko, ze wciąz tylu jego radnych siedzi przy stole rady miasta i narzeka na obecne władze... Państwo radni od Pana Palucha - co wy na ten "majstersztyk" czyli lodówki "dobra" znaczy "pustego dobra".
A pasuje ta ksywa do ciebie, jak ulał ! Wciskanie kitu to była wasza tj. paluchowa metoda. Całe kadencje był burmistrzunio Paluch widoczny tylko na kościelnych uroczystościach w pierwszych rzędach kościelnych albo w pierwszym procesyjnym szeregu. Do ludzi wyszedł ... nawet na bramę krakowską - dopiero, jak się grunt pod nogami "włodarza" palił ! No i się spalił - na szczęście dla Jarosławia, jarosławianek i jarosławian. Oczywiście tych myślących - bo ci "sami swoi" co biegali za Paluchem myśleli też - tylko nasuwa się pytanie: o czym ? o kim ? skoro nawet nie potrafili zadbać o przestrzeganie prawa przy stawianiu lodóweczek. A i drugie się nasuwa pytanko: czemu ich nie zapełniali skoro tacy dobrzy, a lodówki były lodówkami dobra. Ja jak mam nadwyżkę czegoś to wiem, gdzie to zawieźć (czy zanieść) i obdarpowani są faktycznie ci co potrzebują. Zapewniam, że poszukiwanie potrzebujących nie jest trudne - można pomagać Kicie Wcisakczu - zresztą zawsze można było - zachowując jednocześnie skromność, bo to najbardziej przyzwoite dla obdarowanych i darujących.