Reklama

Marcin Nazarewicz. Radny, któremu nic nie wolno

Gdy tworzyliśmy program wyborczy, umówiliśmy się na wiele fajnych rozwiązań dla miasta, ale w tym programie nie było słowa o tym, że będzie coraz drożej i coraz ciężej - m.in. o przyczynach wystąpienia z Klubu Radnych Wspólnie Zmieniajmy Jarosław oraz o pełnieniu mandatu radnego po opuszczeniu klubu mówi radny niezależny Marcin NAZAREWICZ.

Podczas Dni Jarosławia nie został pan wpuszczony na scenę wraz z Młodzieżową Radą Miasta, jako jej opiekun, oficjalnie wybrany przez większość radnych.

- Jako opiekun pomagałem młodzieży przygotować występy młodej grupy i pokazy sztuki walk. Powiem, że mnie pozytywnie zaskoczyli. Młodzież prosiła mnie o pomoc w przywiezieniu maty. przywiozłem, uzgodniliśmy to wcześniej z Centrum Kultury i Promocji. Młodzież poprosiła mnie również, bym z nimi wszedł na scenę. Pracownik Centrum Kultury, który poszedł po identyfikator dla mnie, wrócił z informacją, że nie mogę wejść na scenę. Prawdopodobnie była to decyzja dyrektora, który wcześniej przywitał się ze mną. Chciałem to z nim ustalić, ale już go nigdzie nie było.

Jak pan to oceni?

- Jest to decyzja polityczna. Może to złośliwość za to, że w ramach oszczędności w mieście wprowadzanych przez burmistrza proponuję połączenie dwóch jednostek kultury w jedną. Nie ukrywam, że Centrum Kultury i Promocji powinno zostać włączone w struktury Jarosławskiego Ośrodka Kultury i Sztuki, a co za tym idzie powinno zostać zlikwidowane stanowisko dyrektora.

Czy to, że nikt nie podejmuje tego tematu, nie wynika z faktu, że żona dyrektora Centrum Kultury jest radną, wiceprzewodniczącą rady z układu popierającego burmistrza?

- W mojej ocenie ma to duże znaczenie, bo jest to cenny głos. Jest to jedna z radnych Klubu Radnych Wspólnie Zmieniajmy Jarosław. Na zdrowy rozsądek nasuwa się, że, gdy szukamy oszczędności, to łączymy jednostki kultury, a nie szukamy ich w likwidacji straży miejskiej, szkołach, nie podwyższamy podatków i opłat, czy wyłączamy co drugą latarnię w mieście.

To nie jedyny przykład, gdy pełnienie mandatu radnego jest panu utrudniane. Przewodniczący Rady Miasta Jarosławia co sesja upomina pana, zapowiada, że zostanie pan usunięty z sesji, wyłącza panu mikrofon. Nie robi tego w stosunku do swoich kolegów z klubu, czy radnych PiS, którzy popierają burmistrza.

- Wystarczy obejrzeć sesję rady miasta. Moje wypowiedzi są notorycznie zagłuszane, wyłączany jest mi mikrofon, wpisywane są mi uwagi w protokoły, że przeszkadzam w prowadzeniu sesji, a niestety, nie wszystko widać na nagraniu. Gdyby ktoś był na sesji i siedział obok mnie, mógłby posłuchać, jakie komentarze padają pod moim adresem z ust moich byłych kolegów i koleżanek klubowych. Jeżeli ktoś to mówi raz, ok. A jeżeli ktoś przez kilka godzin trwania sesji to mówi, to potrafi to wybić z toku myślenia, utrudnia uczestniczenie w obradach. Ale na nagraniach tego nie widać. Co innego słychać, co innego widać, a co innego potem można przeczytać w protokołach.

Ale nikt z prezydium rady nie reaguje. Nie słyszałam, by przewodniczący wyłączył mikrofon komuś ze swojego układu, czy choć powiedział, że mówi nie na temat. A takie wypowiedzi się zdarzają.

- Jest to reakcja jednostronna na moje wypowiedzi, na wypowiedzi radnego Kozaka, radnego Waltera. Tych, którzy chcą dopytać o szczegóły w sprawach, które na pierwszy rzut oka mogą wydawać się niejasne. Na przykład wyjazdy służbowe wiceburmistrza Pirożka, który jeździ w tym samym czasie dwoma autami. Nikt tego nie chce wyjaśnić.

Czy to zachowanie nie wynika z tego, że wcześniej byliście w jednym klubie? A pan z radnym Strzępkiem wystąpiliście z tego klubu.

- Być może, ale o to trzeba by było ich zapytać. Przez długi czas byliśmy w tym klubie. Uczestniczyliśmy w rozmowach oficjalnych i pozakulisowych, i tego prawdopodobnie moi byli koledzy się obawiają. Nigdy nie sięgnąłem do tej wiedzy pozakulisowej i publicznie o tym nie opowiadałem, kto przychodzi rozmawiać z radnymi, kto próbuje wpływać na ich decyzje. I jakie powiązania mogłyby decydować o głosowaniu.

Ale dlaczego pan wystąpił z tego klubu? Pamiętam, że był pan żarliwym obrońcą burmistrza.

- Nie zgadzałem się ze sposobem polityki, jaką zaczęliśmy wprowadzać. Wszystko podwyższamy i nie szukamy żadnych rozwiązań alternatywnych. Nie szukamy sposobu na reorganizację systemu gospodarowania odpadami, a podnosimy mieszkańcom stawki. Podatki, opłaty też są podnoszone. Gdy tworzyliśmy program wyborczy, umówiliśmy się na wiele fajnych rozwiązań dla miasta, ale w tym programie nie było słowa o tym, że będzie coraz drożej i coraz ciężej.

Właśnie, burmistrz często powtarza na sesjach, że kiedyś podobało się panu "Oczko Palucha".

- Nadal mi się podoba "Oczko Palucha". Nadal uważam, że sam pomysł na te rozwiązania dla miasta jest dobry. Po około dwóch latach kadencji zrobiłem analizę "Oczka Palucha", wynikało z niej, że bez kredytów, bez środków zewnętrznych nie jest to realne do zrealizowania i to przedstawiłem kolegom na klubie. A dzisiaj to już jest fakt. Jest deficyt, te kredyty, które ciągle dobieramy, to już jest nieuniknione, bo się nie rozwinęliśmy, nie zwiększyliśmy dochodów na mieszkańca w spektakularny sposób, a wręcz, jak pokazywałem na ostatniej sesji, według danych opublikowanych przez Ministerstwo Finansów, spadamy w tych statystykach, jeśli chodzi o dochód na jednego mieszkańca z podatków.

Czy chodzi o ranking, który przedstawiał radny Mariusz Walter na ostatniej sesji? Burmistrz śmiał się, że nie wiadomo skąd radny go wziął i co to za ranking.

- Burmistrz ma taką metodę, że trudne sprawy lubi prześmiać. Próbuje pokazać, że radny jest niekompetentny, że opowiada o sprawach, których nie zna, co w ogóle nie ma pokrycia w rzeczywistości. Radny Walter korzystał z opracowania dla takiego wydarzenia jak Forum Samorządowe, w którym nomen omen w ubiegłym roku prelegentem był nasz burmistrz. Jak się na sesji dowiedział, co to za ranking, nabrał wody w usta i już się nie odzywał. Mamy te zestawienia, one są dostępne w internecie i z nich wynika, że wszystkie wskaźniki dla naszego miasta klasyfikują nas bardzo daleko na tle innych miast w Polsce. I to pokazywali radni Kozak i Walter.

Wspomniał pan, że burmistrz lubi prześmiewać radnych. Pan też często słyszy na sesjach z ust włodarza, że pan czego nie doczytał, że pan czegoś nie wie albo że pan czegoś "nie rozumi".

- To jest podstawowa broń burmistrza na trudne pytania: "nie rozumi", nie wie, był pan pracownikiem urzędu, a pan się nie zna. Na ostatniej sesji rady miasta chciałem burmistrzowi pokazać, że zarzuca mi brak wiedzy i kompetencji, a sam i jego pracownicy korzystają z e-organizera, programu opracowanego przeze mnie. Napisałem ten program bezpłatnie, jako informatyk w urzędzie. O takie rozwiązania prosił mnie poprzedni burmistrz Andrzej Wyczawski. Gdy na sesji zacząłem o tym mówić, burmistrz wstał i ostentacyjnie wyszedł.

Pan pracował w urzędzie i z tej pracy zrezygnował na rzecz mandatu radnego. To może jednak pan się coś trochę zna na tym samorządzie?

- W urzędzie pracowałem od 2009 roku. Zacząłem jako pomoc administracyjna. Jako informatyk, przeszedłem przez wszystkie szczeble. Byłem kierownikiem referatu, koordynatorem biura informatyki, wdrażałem system, który do dzisiaj obsługuje finanse i księgowość. Pisałem i wdrażałem projekty unijne, które do dzisiaj funkcjonują, m.in. e-dzienniki w szkołach. Gdy zostałem radnym, zrezygnowałem z pracy, przeszedłem do MZK, bo zakład chciał się informatyzować, unowocześniać tabor, mowa była o darmowych przejazdach, darmowej karcie, to jednak nigdy nie miało miejsca. Odszedłem, założyłem własną działalność, skorzystałem z propozycji współpracy i rozwoju.

A czy te pana problemy i utrudnianie pełnienia mandatu radnego nie wynikają z tego, że w mieście coraz częściej mówi się, że będzie pan startował za kilka miesięcy na burmistrza?

- Być może, bo takie głosy i do mnie dochodzą.

To proszę powiedzieć naszym Czytelnikom, czy zechce pan ubiegać się o stanowisko, które przed laty pełnił pana teść Jerzy Matusz, którego kadencję przerwała tragiczna śmierć.

- W tym roku skończyłem czterdzieści lat. To czas na podejmowanie ważnych, życiowych decyzji. Jeżeli będzie taka wola mieszkańców, to może podejmę takie wyzwanie. Dziś jeszcze za wcześnie o tym mówić. Takie głosy, gdy ktoś pyta mnie, czy nie chciałbym pójść w ślady mojego teścia, którego nie było mi dane poznać, a o którym słyszałem od mieszkańców wiele dobrego, są dla mnie dużą nobilitacją.

Dziękuję za rozmowę.

Ewa KŁAK-ZARZECKA

Obejrzyjcie także program z udziałem Marcinem Nazarewiczem: 

Dłużej niż 2 minuty - debata o oszczędnościach w Jarosławiu (ekspresjaroslawski.pl)

Fot. FB/Marcin Nazarewicz

 

 


 


 


 

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Łełek kubełek - niezalogowany 2023-08-01 17:52:12

    Marcin na Burnistrza !!!!!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Stefek 2023-08-01 21:25:17

    "Szczury uciekają z tonącego okrętu" ?

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Janek - niezalogowany 2023-08-02 07:23:43

    A jeszcze kilka lat temu tacy koledzy byli.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Nowy Burmistrz - niezalogowany 2023-08-02 09:33:01

    Pan Marcin na Burmistrza naszego Jarosławia!!! Idealny kandydat! Właściwy wybór!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Brawo PiS - niezalogowany 2023-08-02 15:05:26

    Stanowcze Nie dla Palucha.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Wandzia - niezalogowany 2023-08-02 16:32:54

    A kto w zamian? Pis przez 3 kadencje gdzie 2 miało burmistrza wielkie g dla miasta zrobilo.

    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    mieszkaniec obserwujący - niezalogowany 2023-08-02 20:36:42

    Tak, Pan Marcin na burmistrza - byłby to powrót do dobrych czasów śp. Jurka Matusza. A w kwestii dyrektora Centurk Kultury i Pormocji ...hm, a gdzie bida pójdzie, jak się tu z dyrektorowania "wywróci" ? Chyba, że ma jakieś zdolności utajone, bo na pewno nie ma predyspozycji, by być derektorem instytucji kultury. Jest nim, bo ...zaplecze ma dobre w radzie miasta, w części burmistrzowej. To jakaś tragikomedia ta część rady miasta - ta władza w Jarosławiu cała spoza Jarosławia !

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Stefek 2023-08-02 21:44:32

    Stanowcze NIE dla ludzi z Klubu Radnych Wspólnie Zmieniajmy Jarosław.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Janek - niezalogowany 2023-08-03 07:47:28

    Zamienił stryjek siekierkę na kijek. Coś poszło nie tak. Faktycznie była miłość. Zabrakło stołeczka i jest wojna. A miasto tonie.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Stefan - niezalogowany 2023-08-03 21:25:37

    A pod jaką opcją partyjną ukrywa się nowy chętny na włodarza naszego miasta Jarosławia ???? niczym oddam głos pasowało by wiedzieć

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Stefek 2023-08-06 17:22:38

    ... z Klubu Radnych Wspólnie Zmieniajmy Jarosław

    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    stage1 - niezalogowany 2023-08-04 10:19:15

    Ciekawa sytuacja, odcięli go od wszystkiego, mikrofonu, wystąpień na scenie, dawni koledzy i koleżanki uważają go za niespełna rozumu, a gość poparcie zyskuje. Jak wystartuje pewnie zagłosuję na niego.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Seba - niezalogowany 2023-08-04 12:03:34

    A jakieś sensowne argumenty za ???

    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Kazik - niezalogowany 2023-08-04 15:52:44

    Marcin na burmistrza. Będzie mógł się wygadać. Albo wtedy nie będzie miał nic do powiedzenia. Bo kasa pusta.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Pislsmczyk - niezalogowany 2023-08-05 06:54:46

    Bo bajwiecej do powiedzinia mają ludzie będąc w opozycji. Np szydlo krytykowała po za rozzutnosc i zwiększanie długu. A gdzie teraz się schowała i czemu nie krytykuje poczynań władzy skoro przez 8 ostatnich lat :) dług publiczny zwiększył się prawie 2 krotnie niż ten co otrzymali w 2015 po 35 latach wszyskich rzadow. Za mf.gov.

    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Stefan - niezalogowany 2023-08-05 06:10:47

    kredyt goni kredyt - każdy jeden nowy burmistrz będzie miał ciężko - chyba że będzie burmistrz z przełożeniem na nową władzę w kraju po tego rocznych wyborach do parlamentu - jeżeli one dojdą do skutku nie zapominajmy w planach jest remont ul. Pełkińskiej i tarnawskiego no i oczywiście BULWARY, coś mi się o uczy ubiło że będą robić nasadzenia wierzb co mają na nich wyrosnąć gruszki

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Stefek 2023-08-05 15:40:01

    - Mamo, chwalą nas. - Kto ? - Ja ciebie, a wy nas.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Sorki - niezalogowany 2023-08-30 19:26:22

    jeśli on wystartuje na burmistrza to ja spier... z Jarosławia. Narcyz Marcin chce brylować i być kochanym a jak nie kochasz to cię zniszczy. Wykorzysta każdego aby osiągnąć swój cel. Ale polak mądry po szkodzie a nawet po i przed szkodą głupi

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    ostrzeżenie P MN - niezalogowany 2023-08-31 12:01:16

    Apel do wszystkich z którymi obecnie ten "prawy człowiek: (przez jakiś czas) obraca i spotyka się . Pamiętajcie ze jesteście dla niego trampoliną. To co mówicie, robicie a nawet to o czym mażecie wykorzysta we właściwy i korzystny tylko dla siebie sposób.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Stef - niezalogowany 2024-01-02 12:14:13

    To prawda nawet od dołu robił spiski takie małe umawiał się na dil a potem razem z W M się znowu dogadał i tak oba płyną bo zawsze są przeciw w każdej sprawie dużo łatwiej jest być opozycją niż robić coś konkretnego,samo bycie przeciw nie wystarczy czyżby trzecia droga że starych tabloidów? Każda trampolina jest dobra byle się odbić Wiedza nie przechodzi z Wielkich Ludzi tylko dlatego że wyszło się w rodzinę nawet najbardziej Zacną

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo EkspresJaroslawski.pl




Reklama
Wróć do