
Marokańczyk chciał wjechać do Polski, posługując się podróbką czeskiej wizy, którą kupił na Ukrainie za 60 euro. To pierwsza fałszywa wiza ujawniona w tym roku na podkarpackich przejściach granicznych.
Maratończyka zatrzymali 5 marca pogranicznicy z placówki w Korczowej. 29-letni mężczyzna jechał autobusem kursowym z Ukrainy do Czech. Polscy strażnicy graniczni, którym towarzyszył ekspert łotewskiej policji granicznej przebywający w Bieszczadzkim Oddziale Straży Granicznej w ramach misji Frontex, zainteresowali się czeską wizą w paszporcie Marokańczyka. Zabezpieczenia dokumentu odbiegały od wzoru. Mężczyzna przyznał się, że za fałszywkę zapłacił na Ukrainie 60 euro. Chciał dostać się do Czech. Został przekazany na Ukrainę w ramach readmisji, a wcześniej wyznaczono mu karę 6 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszaniem na dwa lata.
To pierwsza fałszywa wiza w tym roku, jaką ujawniono na podkarpackich przejściach, jednak od stycznia pogranicznicy zatrzymali już około 150 różnego rodzaju dokumentów. To głównie fałszywe odbitki stempli kontroli granicznej, prawa jazdy, zaświadczenia ARD i ubezpieczenia komunikacyjne.
jk
FOT. BiOSG
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie