W nocy z 5 na 6 kwietnia tuż przed godziną pierwszą kierowca volkswagena passata poinformował dyżurnego jarosławskiej Komendy Powiatowej Policji, że w okolicach węzła Jarosław-Zachód najechał na leżącego na autostradzie łosia.
Kierowcy nic się nie stało, ale jego samochód uległ uszkodzeniu. Kierowca był trzeźwy.
W tej sprawie interweniowali policjanci wydziału ruchu drogowego. Na miejscu okazało się, że poza jezdnią kilka metrów dalej leży drugi, martwy łoś.
Nie wiadomo jak łosie znalazły się na autostradzie. Policjanci nie wykluczają, że zwierzęta mogły zderzyć się z innymi pojazdami lub spaść z wiaduktu.
Ekz
Foto: KPP Jarosław
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Co za brednie wypisujecie ze w auto nie uszkodzone . Kto wam takich glupot na opowiadal . Auto z wypadku osobiscie holowalem i auto nadaje sie do kasacji
A łos był trzeźwy?
Poprawione, Dziękujemy za zwrócenie uwagi.
A to nie jest czasami odcinek drogi piaski - młyny