Reklama

Na przejściu granicznym pojawił się niezwykły podróżny – bóbr

Na przejściu granicznym w Medyce pojawił się niecodzienny podróżny. Bóbr – bo oni mowa – dotarł do kabin kontrolerskich. Tam zwierzę zostało zabezpieczone, a następnie odwiezione do ośrodka dla dzikich zwierząt w Przemyślu. Po kuracji bóbr odzyska wolność.

Bóbr pojawił się na przejściu granicznym 16 marca. –  Funkcjonariusz pełniący służbę na jednym z posterunków zauważył, że wzdłuż ciężarówek podjeżdżających do kontroli na wjazd do Polski przemieszcza się bóbr. Zwierzę maszerowało następnie wzdłuż samochodów osobowych. Ostatecznie bóbr „eskortowany" przez strażników granicznych dotarł w miejsce nieopodal kabin kontrolerskich. Zwierzę zostało zabezpieczone przez pracowników zakładu obsługi przejścia. O zdarzeniu poinformowano inspektorat weterynaryjny, a zwierzę odebrali pracownicy przemyskiej fundacji opiekującej się dzikimi zwierzętami „Ada". Jak przekazują, zwierzę dochodzi do siebie po granicznej przygodzie i gdy wydobrzeje zostanie wypuszczone na wolność – informuje por. SG Piotr Zakielarz, rzecznik prasowy Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej. 

FOT. BiOSG

Aktualizacja: 19/03/2025 16:47
Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Madame Margi 2025-03-19 17:33:44

    Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Madame Margi 2025-03-19 19:40:02

    Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.

    • Zgłoś wpis
  • Stanisław Mięcikupa - niezalogowany 2025-03-19 21:09:54

    Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.

    • Zgłoś wpis
  • zainteresowany - niezalogowany 2025-03-20 12:09:54

    Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.

    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Stanisław Mięcikupa - niezalogowany 2025-03-19 21:08:47

    Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    optymistka - niezalogowany 2025-03-20 13:09:51

    Tylko na Podkarpaciu myśliwi dostali zgodę na odstrzał 550 bobrów. Nie wiem gdzie je znajdą, skoro jak tylko odpalono Inflacja+ w 2021 to w sieci zaroiło się od przepisów na królową kiełbas czyli kiełbasę z bobra... i jakoś tak dziwnie korelowało to ze zmniejszeniem liczebności tych stworzeń. Łącznie ma być odstrzelone ponad 25 tysięcy bobrów w całej Polsce. W sumie lasy mamy z głowy, elektrownie również, a bobry? Na co komu bobry? Wodę tylko dziady spiętrzają. A po co komu woda? Same problemy woda generuje, albo mamy jej brak albo nadmiar, albo susza, albo powódź. Nie dobre to jest. Całkiem niedobre. Ale wróćmy do odstrzału bobrów... Już wiemy, że bobry mają same wady. A co z wilkami? Z wilka kiełbasy są widocznie gorsze smakowo, więc nikomu do głowy nie przyszło strzelać do nich, no może poza jakimiś emerytami STASI, którzy przyjeżdżają do kolegów po fachu z lokalnych kół łowieckich i za "co łaska" dopiszą jakąś waderę do swojego łowczego CV (półoficjalnie rzecz jasna). Poza tym wilki pożerają psy, sarenki, łanie, jenoty, łosie, dziki, kaczki itd. ponadto atakują dzieci (beneficjentów 800+) i stare baby (ZUS z gumy nie jest... ) i nieco młodsze zbierające np. jagody leśne. Ludzi zostawiają w spokoju, tak więc wilki to bogaty zasób zalet i żadnych wad. Dlatego do wilków strzelać nie kazano. Z panem Bogiem bracia i siostry, wkrótce Wielkanoc, ani się obejrzymy a będą promocje na znicze i kryzantemy, a później już klasyka: jodła czy świerk i zaraz nowy rok, podwyżki, i znowu Wielkanoc, i ponad 400 tysięcy rodaków in minus, a ZUS z gumy jak wiadomo nie jest.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo EkspresJaroslawski.pl




Reklama
Wróć do