Najważniejsza jest samodyscyplina.

Jak zaczynałeś swoją przygodę z piłką nożną? – Oczywiście od Jarosławskiego Klubu Sportowego. Byłem w czwartej, a może piątej klasie szkoły podstawowej. Zaczynałem od trampkarza, potem przeszedłem do juniorów, a teraz grałem w seniorach. Zacząłem grać w trzeciej lidze jako siedemnastolatek na pozycji bramkarza. Wiem, że nie zdarza się to tak bardzo często. Jestem bardzo wdzięczny działaczom JKS-u, że dostrzegli mnie wśród juniorów.

– Oczywiście od Jarosławskiego Klubu Sportowego. Byłem w czwartej, a może piątej klasie szkoły podstawowej. Zaczynałem od trampkarza, potem przeszedłem do juniorów, a teraz grałem w seniorach. Zacząłem grać w trzeciej lidze jako siedemnastolatek na pozycji bramkarza. Wiem, że nie zdarza się to tak bardzo często. Jestem bardzo wdzięczny działaczom JKS-u, że dostrzegli mnie wśród juniorów.

Jako młody zawodnik masz na swoim koncie pewne osiągnięcia.

– Za ważne uważam mój debiut w reprezentacji Polski. Graliśmy z Finlandią. Wygraliśmy ten mecz, a ja dostałem pozytywne komentarze. JKS wysyłał mnie także na testy.

Teraz w twojej karierze piłkarskiej otwiera się nowa szansa. Jakie nadzieje wiążesz z przejściem do Stali Mielec?

– W lutym odbył się transfer. Zostałem wypożyczony przez Stal Mielec. W czerwcu mam zostać wykupiony przez ten mielecki klub. Jestem człowiekiem ambitnym, więc moje nadzieje związane z przejściem do Stali są bardzo duże. Oczywiście, jak najszybszy debiut w pierwszej lidze, to największe marzenie. Będę na to pracował. Ale to dla mnie też bardzo duże wyzwanie, przejście z trzeciej ligi do pierwszej. Zdaję obie z tego sprawę.

Opowiedz o samym przejściu.

– To jest też duża zasługa mojego menedżera. W grudniu zostałem zaproszony na testy. Przebywałem przez tydzień ze Stalą Mielec. Trener zauważył we mnie potencjał. Uznał, że sobie poradzę i chciał mnie ściągnąć z Jarosławia do Mielca. Od tamtej pory tam zostałem. Cieszę się, że doszło do porozumienia między klubami.

Jak koledzy z klubu to odebrali?

– Cieszyli się razem ze mną. Celem każdego piłkarza jest gra w jak najwyższej lidze. Mi się udało zostać zauważonym.

Co jest najważniejsze w sięganiu po sukces?

– Najważniejsze jest zdrowie. Jednak bardzo ważna jest samodyscyplina i systematyczna praca.

Dziękuję za rozmowę i w imieniu Czytelników życzę ci sukcesów.

Ewa KŁAK-ZARZECKA