
Córka zmarłej zgłosiła się ok. g 14 w piątek do lekarza rodzinnego, by stwierdził zgon jej matki. Ten odmówił przyjazdu do domu, mimo że chciała zabrać go swoim samochodem na jedną z sąsiednich ulic. Lekarz skończył pracę, więc odesłał ją na nocny dyżur po g. 18 do szpitala. Kto ma stwierdzić zgon i wydać kartę zgonu w takiej sytuacji i jak załatwić wszystkie formalności związane z pogrzebem, gdy zaczyna się weekend?
Więcej w papierowym wydaniu Ekspresu.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie