
37-latek nie przyjął mandatu, a gdy zatrzymano mu paszport, podjął próbę sforsowania zabezpieczeń i ucieczki na Ukrainę. Kiedy strażnicy graniczni zatrzymali pojazd, mężczyzna zablokował drzwi.
Jak informuje rzecznik prasowy Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej ppor. SG Piotr Zakielarz, do zdarzenia doszło w nocy z 18 na 19 grudnia na przejściu granicznym w Korczowej. - Do odprawy zgłosił się 37-letni obywatel Ukrainy, kierujący osobówką na ukraińskich numerach rejestracyjnych. W związku z niezastosowaniem się do znaku drogowego strażnicy graniczni zdecydowali o ukaraniu cudzoziemca mandatem, którego nie przyjął. Cudzoziemcowi zatrzymano paszport oraz zobowiązano go do stawiennictwa w sądzie - relacjonuje rzecznik BiOSG.
Mężczyzna uruchomił silnik i podjął próbę ucieczki na Ukrainę, usiłując przy tym pokonać zabezpieczenia. Pogranicznicy uruchomili blokadę przejścia i zatrzymali pojazd. Mężczyzna jednak nie reagował na polecenia i zablokował drzwi. Wówczas funkcjonariusze wydobyli agresywnego mężczyznę przez okno i zatrzymali go.
- Obywatel Ukrainy przyznał się do usiłowania nielegalnego przekroczenia granicy za co otrzymał karę 6 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata. Za niezastosowanie się do znaku drogowego sąd ukarał go również mandatem w kwocie 400 zł - mówi ppor SG Piotr Zakielarz.
jk
FOT. BIOSG
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
To jest wyjątkowo parszywe dla Polaka stawka za niezatrzymanie się do kontroli drogowej wynosi 5000 złotych