
Przez kilka nocnych godzin policjanci poszukiwali 60-latka z Jarosławia. Mężczyzna około 4 nad ranem sam wrócił do domu.
Tuż po północy zaniepokojona rodzina powiadomiła policję o zaginięciu 60-letniego mieszkańca Jarosławia. Jak wynikało z ustaleń, jarosławianin wyszedł z domu około 16.30, pożegnawszy się z rodziną. Okoliczności tego zdarzenia wskazywały, że może on targnąć się na własne życie. Policja sprawdziła szpitale, dworce, przystanki autobusowe i pustostany. W poszukiwaniach, w których brało udział 17 funkcjonariuszy, pomagał pies tropiący. Jak informuje Komenda Powiatowa Policji w Jarosławiu, około godz. 4, mężczyzna sam wrócił do miejsca zamieszkania. Karetka przewiozła go do szpitala.
jk
FOT. KPP Jarosław
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie