
Tym razem ofiarą oszustwa padła 72-letnia mieszkanka Jarosławia, która dała wiarę fałszywemu policjantowi Centralnego Biura Śledczego. Seniorka wypełniała instrukcje oszustów, sądząc, że w ten sposób pomoże policji w ujęciu przestępców. Wybrała pieniądze z banku i zostawiła je w umówionym miejscu. Kobieta dopiero po kontakcie z najbliższymi zorientowała się, że straciła oszczędności swojego życia.
Oszuści działający metodą "na policjanta CBŚ" wyłudzili pieniądze od mieszkanki Jarosławia. Do zdarzenia doszło w poniedziałek 30 lipca. Zaczęło się jak zwykle w takich sytuacjach. Seniorka odebrała telefon od kobiety, która przedstawiła się jako członek jej rodziny i poprosiła o podanie numeru telefonu komórkowego. Już kilka minut później starsza pani odebrała kolejne połączenie, tym razem z telefonu komórkowego. Jej rozmówca przedstawił się jako policjant Centralnego Biura Śledczego. Mężczyzna poinformował ją o prowadzonych działaniach mających na celu ujęcie oszustów, którzy zajmują się przejmowaniem pieniędzy z kont bankowych, a seniorka miała paść ich ofiarą. Następnie kobieta otrzymała numer telefonu, pod którym miała uzyskać potwierdzenie, że rozmawiała z funkcjonariuszem policji. Przekonana, że działa w słusznej sprawie wypełniała kolejne polecenia. Według wskazówek podjęła pieniądze z konta bankowego i pozostawiła je w miejscu wskazanym przez oszustów. Później o całej sytuacji opowiedziała rodzinie. Wtedy zorientowała się, że została oszukana.
k.
fot. KPP Jarosław
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Wszystkie te artykuly aby uwazac na oszustow sa spoko,tylko ja sie pytam co policja tak naprawde robi aby przestepcow wylapywac,a druga sprawa dlaczego nie podaja numerow telefonow w artykulach z jakich numerow oszusci dzwonia!!wiadomo telefony sa na tzw.slopow,ale tez nie mamy pewnosci czy np po 2miesiacach oszust jak nie zostal zatrzymany czy nie wykorzysta karty sim po raz drugi dzwoniac juz do innej osoby!!