
W mroźną noc z 8 na 9 lutego policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Jarosławiu oraz funkcjonariusze Straży Miejskiej w Jarosławiu sprawdzali miejsca zagrożone przebywaniem osób bezdomnych. Ich zadaniem było policzenie tych osób i zaproponowanie im pomocy.
W trakcie wykonywania czynności ujawnili oni trzy osoby, które nie mają stałego miejsca zamieszkania. – Nasze działania mają doprowadzić do tego, by sprawdzić te wszystkie miejsca, w których mogą przebywać osoby bezdomne, a także te które mogą dzisiaj potrzebować pomocy. Są to w szczególności ogródki działkowe, pustostany, lepianki, również na terenie naszego powiatu. Szacujemy, że na terenie powiatu jarosławskiego jest kilka takich osób. Znamy te osoby i odwiedzamy. Policjanci sprawdzają również osoby samotne, pytają je, czy mają opał i jedzenie. Współpracują w tym zakresie z ośrodkami pomocy społecznej – mówi podkom. Marta Gałuszka, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Jarosławiu. – Policjanci w rozmowie z takimi osobami, proponują pomoc i odwiezienie do schroniska. Taki przypadek mieliśmy na terenie Szówska. Osoba taka została przywieziona do schroniska, a stamtąd trafiła do szpitala – wyjaśnia.
Na terenie Jarosławia sprawdzone zostały baraki przy ul. Rybackiej, pustostany i ogródki działkowe, a także teren Parku Miejskiego i parku przy ul. Czesławy ps. „Baśka” Puzon. Na terenie jednego z ogrodów działkowych patrol ujawnił dwie osoby bezdomne, które zamieszkują w prowizorycznym budynku. Policjanci i strażnicy zaproponowali tym osobom pomoc. – Mieszkamy tu od dziewięciu lat. Tak wyszło. Żona pochodzi z tych okolic, ja tu przyjechałem. Przyzwyczailiśmy się – mówił mężczyzna, który zamieszkuje wraz z żoną prowizoryczny namiot. Patrol natrafił także na mężczyznę, który przebywał w jednym z pustostanów przy ul. Zwierzynieckiej. Mężczyzna oświadczył, że otrzymał opał od pomocy społecznej i na chwilę obecną nie opuści tego miejsca. Policjanci z posterunku w Wiązownicy kolejny raz udali się do Nielepkowic. Od kilku lat, zamieszkuje tam w ziemiance 60-letni mężczyzna. Funkcjonariusze sprawdzili, czy mężczyzna ma opał i żywność. Osoba ta oświadczyła, że nie potrzebuje pomocy.
Policjanci apelują do mieszkańców naszego powiatu, by reagowali na osoby potrzebujące pomocy. Gdy w pobliżu zauważymy osobę, która może potrzebować pomocy, zaalarmujmy służby. Zadzwońmy pod numer alarmowy 997 lub 112. Policjanci sprawdzą ten sygnał.
Ekz
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie