Pewne zwycięstwo w Nowym Sączu

15/11/2016 13:58

Szczypiornistki SPR JKS pewnie wygrały w Nowym Sączu z zespołem Olimpii/Beskid II. Jarosławianki zdecydowanie dominowały na boisku jednak w końcówce trochę odpuściły i ostatecznie skończyło się tylko na pięciobramkowej przewadze.

Nasz zespół z meczu na mecz prezentuje się lepiej. W Nowym Sączu wprawdzie „wielkiej piłki” nie było, ale momentami przewaga jarosławianek była miażdżąca. JKS górował nad rywalkami niemalże we wszystkich elementach gry. Gdy tylko przyspieszał i unikał nonszalancji, to dystans błyskawicznie rósł, ale trzeba przyznać, że gospodynie nie zamierzały tanio sprzedać skóry. – Wbrew pozorom to nie był łatwy mecz. Sądeczanki w poprzednich pojedynkach we własnej hali łatwo pola nie oddawały. Z Torem Dobrzeń Wielki przegrały tylko 27-29, ze Zgodą Ruda Śląska 20-26. Swoją waleczność potwierdziły też w starciu z nami – mówi Marzanna Ulma, trener SPR JKS. Jarosławianki od pierwszej minuty prowadziły grę, chociaż specjalnie nie „odjeżdżały” miejscowym. Dopiero pod koniec pierwszej połowie po kilku szybkich kontrach „uciekły” Olimpii/Beskid na pięć bramek przewagi. W drugiej połowie przede wszystkim po akcjach Katarzyny Kawy, Natalii Majerczyk i Wioletty Nasiłowskiej JKS prowadził już 9 golami. W 27 minucie notowano wynik 18-27. W naszym zespole na boisku pojawiły się zmienniczki, przewaga utrzymywała się, ale w ostatnich fragmentach stopniała, bo jarosławianki spuściły z tonu.

Marek WISZ

Fot. Kacper Loc