
50-latek miał 2,26 promila alkoholu i jechał samochodem. Interweniował świadek.
Jak informuje Komenda Powiatowa Policji w Jarosławiu, na ulicy Jarosławskiej w Muninie świadek zauważył, iż kierowca jadącego przed nim opla ma trudności z utrzymaniem prostego toru jazdy. Mężczyzna nabrał podejrzeń, że kierujący oplem może być nietrzeźwy. W pewnym momencie obserwowany przez niego samochód zjechał na pobocze, zaczął cofać, a potem zatrzymał. Gdy świadek wysiadł ze swego pojazdu i podszedł do opla, zauważył. iż wewnątrz śpi za kierownicą mężczyzna, od którego czuć było alkohol. Świadek powiadomił policję. Patrol przeprowadził badanie alkomatem i okazało się, że 50-letni mieszkaniec giny Jarosław miał 2,26 promila alkoholu w organizmie. Stracił prawo jazdy, a o jego dalszym losie zadecyduje sąd. Grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna oraz zakaz kierowania na kilka lat.
jk
FOT. KPP Jarosław
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
no to sie cwel przyjechał to moj somsiad ide mu wpierdo..za to...