
…lecz strony ma dwie. Mowa oczywiście o polskiej piłce nożnej. Pierwsza strona to ta piękna, biało-czerwona, zwycięska. W niedzielę polska reprezentacja po raz ósmy w historii awansowała na mundial. Dobrze pamiętamy te niezwykłe chwile z 1974 roku, gdy kadra pod wodzą nieodżałowanego lwowianina pana Kazimierza Górskiego zachwyciła cały piłkarski świat. Polskie orły dofrunęły wówczas do 3. miejsca na świecie. Osiem lat później drużyna Antoniego Piechniczka powtórzyła ten sukces w zupełnie innych realiach. Słonecznej Hiszpanii Boniek i spółka podarowali Polakom tak dużo radości, gdy w Polsce panowała szarość stanu wojennego. Dla wspomnianego Bońka sukcesy z Barcelony, La Coruny i Alicante stały się odskocznią w futbolowy klubowy świat z najwyższej półki. Od tamtego jednak czasu, nawet jeśli reprezentacja awansowała na mistrzostwa świata, to bardzo szybko kończyła te występy. Tak było w Meksyku, gdzie piłkarze musieli się pakować po porażce z Brazylią, a w całym turnieju kibice zobaczyli tylko jedną bramkę, gola Włodzimierza Smolarka w meczu z Portugalią. Tak było w Korei, z której najlepiej pamiętamy wykon hymnu w wydaniu Edyty Górniak, tak było też w Niemczech, gdzie spore nadzieje pokładaliśmy w Macieju Żurawskim i jego kolegach. O 2006 roku w ogóle na mundiale już nie awansowaliśmy.
Teraz wszystko wygląda inaczej. Ekipa Adama Nawałki notuje niespotykane osiągnięcia w rankingach FIFA, w których plasuje się w połowie pierwszej dziesiątki. Wygrane w pięknym stylu eliminacje dają nam nadzieję na to, że na rosyjskich boiskach piłkarze pod kapitanatem Roberta Lewandowskiego dostarczą nam wiele radości.
Polska piłka ma jednak drugą stronę. Klubową. W europejskich rozgrywkach polskie drużyny zaliczyły blamaż, nie awansując nawet do faz grupowych. Przegrywamy z europejskimi słabeuszami. Ale to jeszcze nie jest najgorsze. Prawdziwy dramat obrazuje to, co ostatnio wydarzyło się wokół Legii Warszawa. Oto bowiem niezadowoleni z wyniku meczu kibice (o, przepraszam, kibole) postanowili ręcznie wyrazić swoje niezadowolenie i – mówiąc wprost – nastukać zawodnikom, którzy mecz przegrali. Jeśli inni ludzie poszliby w ich ślady, za chwilę moglibyśmy usłyszeć, że niezadowolony klient salonu fryzjerskiemu spuścił łomot fryzjerowi, a piekarz zebrał bęcki za niesmaczny chleb. Nie można w żadnym wypadku dawać w Polsce przyzwolenia na bandytyzm. Także politycy powinny wysyłać czytelny sygnał: Konstytucja i inne akty prawne są po to, by ich przestrzegać. Ale to temat na zupełnie inny felieton.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Widać, że w obecnych czasach takie zachowanie kiboli Policji i rządzącym nie przeszkadza.
Czy potrzebujesz pożyczki dla swojej firmy, firm, inwestycji LUB na własny użytek? Nasza oferta zapewnia pożyczki o niskim oprocentowaniu 3%. Czy myślałeś o uzyskaniu kredytu? Prawdopodobnie zostałeś odrzucony przez lokalny bank? ODPOWIEDŹ O WIĘCEJ INFORMACJI PRZEZ: [email protected]> Więcej informacji o naszej usłudze. Pełna nazwa ................... Wymagana kwota: .............. Czas trwania pożyczki: ............ Twój kraj .............. .......... Twój adres .......... ................... Twoja profesja ....... .................. Twój stan cywilny. .................... telefon....................... Miesięczny przychód .............. Możemy Ci pomóc.