
Pierwszy przypadek posłużenia się podrobioną wizą norweską zanotowali 30 stycznia na przejściu granicznym w Korczowej funkcjonariusze Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej.
Paszportem z podrobioną wizą norweską posłużył się 38-letni obywatel Ukrainy. Wiza była rzekomo wydana przez konsulat norweski w Kijowie. Mężczyzna przyznał, że planował podjąć pracę w Oslo i kupił fałszywą wizę za 250 euro od nieznanej mu osoby. Jak informuje straż graniczna, Ukrainiec usłyszał zarzut posługiwania się fałszywym dokumentem oraz nielegalnego przekroczenia granicy podstępem, za co został skazany na karę 1 roku pozbawienia wolności z warunkowym jej zawieszaniem na okres dwóch lat. Otrzymał także decyzję o odmowie wjazdu na teren Polski. Straż graniczna informuje, iż od lat nie zatrzymano na przejściach obssługiwaanych przez BiOSG nikogo, kto posługiwałby się podrobioną wizą norweską. Najczęściej odnotowuje się fałszywe dokumenty udające uprawiające do wjazdu do strefy Schengen wizy niemieckie oraz francuskie i belgijskie.
hl
FOT. Bieszczadzki Oddział Straży Graicznej.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie