Reklama

Podrzucony nagrobek na cmentarz

24/04/2018 14:21

Ktoś podrzucił, wyglądający na zabytkowy, nagrobek na Stary Cmentarz w Jarosławiu. Nie wiadomo kto, nie wiadomo kiedy, nie wiadomo po co i nie wiadomo, z jakiego cmentarza pochodził ten nagrobek. Wiadomo, że PGKiM nie będzie na razie nic z nim robił, a jeśli nikt się po fragmenty nagrobka nie zgłosi, pozostaną na cmentarzu.

O sytuacji zaalarmował nas jeden z Czytelników, który powiedział, że w pewnym miejscu Starego Cmentarza w Jarosławiu znajduje się mocno zniszczony nagrobek. Nie wiadomo było, czy ktoś zniszczył nagrobek, skąd on tam się w ogóle wziął i gdzie leży osoba kiedyś pod nim pochowana. Faktycznie, jak sprawdziliśmy na miejscu, słowa te potwierdziły się. Nagrobek z napisem, który trudno odczytać można znaleźć przy jednej z alejek cmentarnych, pomiędzy drzewami, obok innych miejsc pochówku. Z pytaniem o tę sprawę zwróciliśmy się do rzecznika prasowego Urzędu Miasta Jarosławia Huberta Ochmańskiego. Po rozeznaniu sprawy wyjaśnił, że zauważone przez naszego Czytelnika fragmenty zniszczonego nagrobka zostały na Stary Cmentarz najprawdopodobniej podrzucone, a osoba, którą on upamiętniał, nie jest pochowana na tej nekropolii. – Te fragmenty nagrobków znajdują się w innym miejscu aniżeli grób. Ktoś je podrzucił i pozostawił na Starym Cmentarzu. Trudno dlatego stwierdzić w jakich okolicznościach zostały uszkodzone – mówi Hubert Ochmański. Jak dodaje PGKiM, który administruje Starym Cmentarzem nie będzie usuwał fragmentów tego podrzuconego nagrobka. – Jedyne co możemy z nimi zrobić, to równo je ustawić i uporządkować teren wokół nich. Z uwagi na charakter tych fragmentów nie będziemy ich wywozić z cmentarza. Ponieważ administrator Starego Cmentarza nie ma kompetencji, aby je naprawić, to jeśli nikt nie zgłosi się po nie, pozostaną na cmentarzu – zapowiada Hubert Ochmański.

hl

fot. Łukasz Wolańczyk

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo EkspresJaroslawski.pl




Reklama
Wróć do