Próbę wywozu kilkunastu podzespołów z pojazdów skradzionych w Niemczech i Wielkiej Brytanii, udaremnili strażnicy graniczni z Korczowej i Budomierza.
We wtorek, 2 grudnia, w Budomierzu podczas odprawy na kierunku wyjazdowym z Polski,do kontroli zgłosił się 33-letni obywatel Ukrainy.
– W trakcie sprawdzania jego pojazdu, funkcjonariusze SG wykryli silnik z auta marki Mercedes. W wyniku kontroli legalności pochodzenia podzespołu ustalono, że jest to silnik z mercedesa utraconego na terytorium Niemiec. Silnik o szacunkowej wartości 13 tys. złotych został zatrzymany – informuje por. SG Piotr Zakielarz, rzecznik prasowy Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej.
Tego samego dnia, w Korczowej do odprawy zgłosił się inny obywatel Ukrainy, kierowca osobówki z przyczepą.
– W jej przestrzeni także wykryto kilkanaście części, w tym maskę i lampy pochodzące z elektrycznej Kii, skradzionej tydzień temu w Wielkiej Brytanii. Wartość części oszacowano na ponad 34 tys. złotych. W obu sprawach mundurowi prowadzą dalsze czynności – relacjonuje por. SG Piotr Zakielarz.
Od początku roku funkcjonariusze Bieszczadzkiego Oddziału SG wykryli podczas kontroli granicznej oraz działań wewnątrz kraju ponad 500 podzespołów pochodzących ze skradzionych aut. Ich łączna szacunkowa wartość wynosi ponad 4,3 mln złotych.
FOT. BiOSG
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.