Pojemnik został zabrany

Zapuszczony kontener na odzież używaną postawiony nielegalnie przy ul. Flisackiej w Jarosławiu, o którym pisaliśmy pod koniec września tego roku, w końcu został usunięty. Ponaglana przez zarządcę tej drogi fundacja Eco Textil, właściciel pojemnika, miała czas na jego usunięcie do końca września. Przez półtorej miesiąca nic się jednak w tej sprawie nie działo, pojemnik stał na swoim miejscu. 10 listopada Zakład Gospodarki Komunalnej zabrał stamtąd pojemnik, na koszt fundacji.

Pod koniec września opisywaliśmy problem ze stertą używanych ubrań porozrzucanych naokoło pojemnika na odzież używaną przy ul. Flisackiej. Wtedy po naszej interwencji ubrania zostały posprzątane. Jednak okazało się, że kontener w ogóle nie powinien tam stać, ponieważ nie było na to wydanej zgody administracyjnej zarządcy drogi, Powiatowego Zarządu Dróg w Jarosławiu. Urzędnicy wystosowali pismo do fundacji, w którym zwracali się z żądaniem usunięcia pojemnika do końca września. Minęło półtorej miesiąca a pojemnik wciąż przy ul. Flisackiej stał.

W czwartek 10 listopada zapytaliśmy o to w Powiatowym Zarządzie Dróg. – Pojemnik na odzież zostanie w dniu dzisiejszym wywieziony przez Zakład Gospodarki Komunalnej i zabezpieczony jako depozyt do czasu rozliczenia się właściciela z Powiatowym Zarządem Dróg – mówił wtedy Janusz Obłoza, dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Jarosławiu.

Całą sytuacją zdziwiona była pracownica fundacji Eco Textil, która odpowiada za przyjmowanie interwencji w sprawie pojemników w województwie podkarpackim. – Nie dostałam do tej pory żadnej informacji w tej sprawie. Nawet jeśli takie pismo zostało przekazane do naszej fundacji, ono nie dotarło do mnie. Jeszcze dzisiaj skontaktuję się z pracownikiem odpowiedzialnym za opróżnienie pojemników w okolicach Jarosławia i poproszę go o zabranie tego z ul. Flisackiej – mówiła 10 listopada Renata Wolska z fundacji Eco Textil.

Niestety nie udało mu się tam dotrzeć przed pracownikami Zakładu Gospodarki Komunalnej. Pojemnik tego samego dnia znalazł się na placu ZGK i czeka na na rozliczenie z fundacją kary administracyjnej za nielegalne zajęcie pasa drogowego oraz koszty wywiezienia kontenera.

Szczepan MAZIAREK