
Po raz kolejny okazało się, że – piszę to z żalem – światem rządzi kasa. Sondażowej pozycji rządzącej ekipy nie nadwątliły historie z trybunałem konstytucyjnym, z wymiarem sprawiedliwości, z reformą edukacji, wycinaniem lasów, ze sposobem procedowania uchwał (nocą i w pośpiechu). Sondażowe wahnięcie zauważalne się stało, gdy na jaw wyszło, że ministrowie z ekipy pani byłej już premier przytulili trochę kasy w formie nagród, choć w przypadku niektórych z nich nie wiadomo w ogóle za co. Pieniądze zakłuły suwerena w oczy, bo zobaczył, że ci, którzy mieli być taką skromną, ideową biało-czerwoną drużyną, pieniążki też lubią. W odpowiedzi na spadające sondaże rządząca partia zrobiła konwencję, podczas której naobiecywała, że ho ho! Jeśli partia będzie realizowała swoje obietnice i w takim tempie dokładała co chwilę nowe marchewki, to za chwilkę okaże się, że będziemy żyli w jakimś rajskim świecie. Nic tylko zakładać biznes, siedzieć i doliczać kolejne pieniądze spływające z mnożących się jak króliki (te ze spotu ministerstwa zdrowia) przeróżnych programów z końcówką „plus”. Do tego stopnia, że niektóre z propozycji jawią się dziś dość kuriozalnie. Na przykład jakieś premie dla matek rodzących szybko dziecko za dzieckiem! To ci dopiero oferta!. Ale i tak na tym tle niesamowicie wypadł „biedaczyna z Krakowa”, czyli niezastąpiony minister nauki i szkolnictwa wyższego. Ów, jak wskazywałyby jego pozycja i wykształcenie, nie lada myśliciel zapodał na przykład propozycję, by rodzice mogli oddawać głosy w imieniu swoich nieletnich dzieci, choć – jak sam zauważył – na gruncie obecnej konstytucji nie da się tego zrobić. Ale, cóż to jest konstytucja? Oto do jakiego stopnia można konsumować program „500 +”. Wicepremierowi pewnie się wydaje, że jak rodzina ma 7 pociech i na każde bierze 500 zł, to gwarantowałoby to 9 pewnych głosów przy urnie wyborczej. Dobrze wykoncypowane! Ale inteligentni internauci zaraz wytknęli mankament pomysłu ministra. Cóż robić, gdy rodzina ma jedno dziecko, a rodzice są odmiennych poglądów? Kto powinien oddać glos w imieniu bajtla? Matka (załóżmy, że zwolenniczka SLD), czy ojciec (zwolennik np. PSL)?
Zaraz po tej konwencji, która nie miała w sobie pierwiastków samorządowych, choć de facto rozpoczęła kampanie samorządową, rządząca partia ruszyła w teren. Pamiętają jeszcze, że tak wygrali w 2015 roku podwójne wybory. Ale tu na arenę powinien znów wkroczyć wicepremier i – jako historyk filozofii – przestrzec, że niepodobna wejść dwa razy do tej samej rzeki…
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Czy potrzebujesz pożyczki dla swojej firmy, firm, inwestycji LUB na własny użytek? Nasza oferta zapewnia pożyczki o niskim oprocentowaniu 3%. Czy myślałeś o uzyskaniu kredytu? Prawdopodobnie zostałeś odrzucony przez lokalny bank? ODPOWIEDŹ O WIĘCEJ INFORMACJI PRZEZ: [email protected]> Więcej informacji o naszej usłudze. Możemy Ci pomóc.
Czy potrzebujesz pożyczki dla swojej firmy, firm, inwestycji LUB na własny użytek? Nasza oferta zapewnia pożyczki o niskim oprocentowaniu 3%. Czy myślałeś o uzyskaniu kredytu? Prawdopodobnie zostałeś odrzucony przez lokalny bank? ODPOWIEDŹ O WIĘCEJ INFORMACJI PRZEZ: [email protected]> Więcej informacji o naszej usłudze. Możemy Ci pomóc.