
Na skrzyżowaniu ul. Strzeleckiej z ul. Siemieńskiego doszło do potrącenia 16-latki. Wstępne ustalenia wskazują, że kierująca hondą potrąciła pieszą przebiegającą przez jezdnię.
Jak informuje Komenda Powiatowa Policji w Jarosławiu, do potrącenia pieszej doszło wczoraj, przed godz. 16, na skrzyżowaniu ul. Strzeleckiej z ul. Siemieńskiego w Jarosławiu. – Oficer dyżurny na miejsce zdarzenia wysłał policyjny patrol. Ze wstępnych ustaleń mundurowych wynika, że kierująca hondą, 39-letnia mieszkanka Jarosławia, potrąciła przebiegającą przez jezdnię 16-letnią mieszkankę gminy Pawłosiów – mówi asp. szt. Anna Długosz oficer prasowy KPP Policji. Kierująca hondą była trzeźwa.
Poszkodowana z obrażeniami została przetransportowana do szpitala. – Policjanci z jarosławskiej jednostki ustalają dokładne okoliczności potrącenia 16-latki – dodaje rzecznik policji.
APEL POLICJI
Apelujemy do wszystkich uczestników ruchu drogowego o ostrożność na drogach, szczególnie w okresie jesienno-zimowym, kiedy zmrok zapada wcześniej, ale i w ciągu dnia widoczność nie zawsze jest dobra. W tym czasie pogarsza się również koncentracja kierujących, dlatego tak ważna jest wzmożona czujność.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Dlaczego mają kierowcy uważać a pieszy nie piesi robią co chcą łażą jak chcą z tel w ręku i słuchawkami w uszach to trochę nie wezmą na siebie odpowiedzialnosci
Czyli wstępne ustalenia wskazują PIESZA WTARGNELA NA JEZDNIE PRZED NADJEZDZAJACYM POJAZDEM. Cytat Wstępne ustalenia wskazują, że kierująca hondą potrąciła pieszą przebiegającą przez jezdnię. Koniec cytatu
Właśnie. Chore przepisy, pozwalają na bezprawie pieszym. Czy ktoś to zmieni ?
Stasiu nie takie bezprawne pod warunkiem ze niebiescy ustsla bezporna winę pieszego. Świat nie stał się jeszcze całkowicie nieprzyjaznym dla kierowców miejscem. Pieszy wciąż dostaje mandat, gdy wejdzie pod samochód. Taki manewr może kosztować go dużo więcej niż mandat. Kara spotkała 71-latka z Olsztyna. W ostatni poniedziałek wtargnął na jezdnię wprost pod nadjeżdżające Audi – donosi tamtejsza policja. Wtargnął poza wyznaczonym przejściem dla pieszych. Policja uznała, że kierująca samochodem nie miała żadnych szans by wyhamować. Zdarzenia nie zostało zakwalifikowane jako kolizja drogowa, gdyż mężczyzna nie odniósł poważnych obrażeń. Tym razem się prawie upiekło. Prawie, bo mężczyznę ukarano mandatem w wysokości 700 zł. A mógł zapłacić znacznie więcej, i to wcale nie życiem, jak to sugeruje policja. Odszkodowanie od pieszego Jeśli wina pieszego jest bezsporna, to powinien zapłacić za wyrządzone szkody. Naprawę samochodu można też zlikwidować z polisy Auto Casco, a po pieniądze od pieszego zgłosi się ubezpieczyciel. Na pewno jest to wygodniejsze rozwiązanie niż wyciąganie pieniędzy bezpośrednio od sprawcy, szczególnie w sądzie. Ustalenie winnego przez policję na pewno pomoże w dochodzeniu swych racji.
Stawki za mandaty powinny być równe czyli przejazd rowerem przez przejście dla pieszych czy wejście z telefonem komórkowym czyli jak dla kierowców 1500 zł