
60 strażaków wzięło udział w akcji gaszenia pożaru hali magazynowej w Widnej Górze, do którego doszło 16 grudnia.
Służba dyżurna Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Jarosławiu otrzymała zawiadomienie o pożarze hali magazynowej o godzinie 9.26. – Dziewięć minut później na miejsce zdarzenia przybyły pierwsze zastępy jarosławskiej PSP. Po dokonaniu rozpoznania kierujący działaniami ratowniczymi stwierdził, że spod kalenicy dachu jednej z hal, która usytuowana jest w ciągu pomieszczeń produkcyjno-magazynowych wydobywa się gęsty dym oraz pojawiają się tam języki ognia.Zgodnie z przyjętym zamiarem taktycznym, zabezpieczono miejsce zdarzenia i odłączono od palącego się budynku dopływ energii elektrycznej – informuje bryg. Waldemar Czernysz, oficer prasowy KP PSP w Jarosławiu.
By ogień się nie rozprzestrzeniał
Z rozmów użytkownikami obiektu i z rozpoznania wynikało, że wewnątrz budynku nie ma nikogo, a jedyny dostęp do palącej się przestrzeni pomiędzy lekkim stropem nad halą a poszyciem dachowym, istnieje tylko ze strychu przyległych do hali pomieszczeń biurowych. – Dowodzący polecił natychmiast wprowadzić tam po schodach jeden prąd gaśniczy w natarciu, natomiast drugi podać z drabiny przystawnej przez okno w szczycie ściany. Jednocześnie ratownicy przystąpili do zdejmowania pokrycia dachowego w miejscu wydobywania się dymu, i wykonywania otworów w poszyciu dachowym. Zadysponowano dodatkowe wsparcie sił i środków. Przybyły na miejsce pożaru zastępca komendanta powiatowego, po zapoznaniu się z sytuacją, podtrzymał przyjęty wcześniej zamiar taktyczny. Dodatkowo zdecydował o podaniu kolejnego prądu wody z podnośnika SHD-25 na dach obiektu oraz dwa prądy w obronie w celu ograniczenia rozprzestrzenienia się pożaru na dalsze ciągi budynku – relacjonuje bryg. Waldemar Czernysz.
Zawalił się strop
Utrudnieniem i zagrożeniem było silne zadymienie, a strażacy prowadzili działania zabezpieczeni w aparaty powietrzne. W pewnym momencie doszło do przepalenia lekkiego stropu, a następnie do jego zawalenia. To spowodowało napływ dużej ilości świeżego powietrza, co bardzo zintensyfikowało proces palenia. – Podjęto natychmiastową decyzję o wprowadzeniu dodatkowych 3 prądów gaśniczych bezpośrednio do wnętrza hali, a teren akcji został podzielony na dwa odcinki bojowe. Ratownicy na pierwszym odcinku bojowym odpowiedzialni byli za kontynuowanie akcji gaśniczej, natomiast na drugim – za ewakuację mienia z sąsiedniej hali – pralni. Wyniesiono na zewnątrz 11 sztuk butli 11-kilogramowychi 3 butle 33-kilogramowe z gazem propan-butan, a ponadto maszyny pralnicze i tekstylia. Zasilanie do celów gaśniczych zorganizowano z pobliskich hydrantów. Z racji niskiego ciśnienia i słabego wydatku sieci podjęto decyzję o dowożeniu wody ze zbiornika pożarowego zlokalizowanego przy KP PSP Jarosław.
Następnie funkcjonariusze przystąpili do prac rozbiórkowych, jednocześnie dogaszając zarzewia ognia. Pomieszczenia magazynu oddymiono i przewietrzono, następnie dokładnie przeszukano w celu wykluczenia obecności osób – mówi oficer prasowy KP PSP. Cała akcja zakończyła się o godzinie 15.20. Ogółem w akcji wzięło udział 60 strażaków (zawodowych i ochotników z OSP) oraz 17 samochodów.
hl
FOT. KP PSP Jarosław
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie