Reklama

Przy wykopach na ulicy Grunwaldzkiej odkryli drewniany trakt

Drewniany trakt z XVII-XVIII wieku, wiodący prawdopodobnie do Krakowa, odkryli robotnicy podczas prac ziemnych na ulicy Grunwaldzkiej. Znalezisko objęła nadzorem firma archeologiczna, która zbada wiek drogi z dokładnością do roku jej pochodzenia.

Gdy wykopaliśmy deski, a kopiemy po śladzie starej kanalizacji, to myśleliśmy, że to szalunki. Nie mamy takiej wiedzy archeologicznej, by stwierdzić, że deski wykopane na głębokości dwóch metrów mogą być starą drogą – mówi Paweł Dziekan, koordynator robót z ramienia CD Locum, właściciela Galerii Stara Ujeżdżalnia, który przebudowuje drogi wokół galerii.

Fakt odkopania zabytkowego drewna został zgłoszony do podkarpackiego konserwatora zabytków, który na kilka dni wstrzymał prace - do czasu wydania decyzji o nadzorze archeologicznym. – Był to tylko chwilowy zastój. Otrzymaliśmy decyzję od konserwatora zabytków o nadzorze archeologicznym, prace jednak nie zostały wstrzymane – wyjaśnia P. Dziekan.

 

Drewno zostanie przebadane

Po dokładnym zbadaniu odkopanego drewna okazało się, że to drewniana droga wiodąca prawdopodobnie z jarosławskiego Rynku do Krakowa. – Na wysokości ul. Grunwaldzkiej 6 zostały odkryte relikty traktu drewnianego. Konstrukcja była dosyć solidna. Obecnie widać, że miała ona trzy układy nawarstwień. Przypuszczamy, że była ona dość długo użytkowana, być może naprawiana i nadbudowywana – mówi Katarzyna Oleszek z Firmy Archeologicznej ARKADIA w Rzeszowie. – W tej chwili datujemy to bardzo ogólnie na podstawie materiału ruchomego, który znaleźliśmy. Materiały pochodzą z XVII-XVIII wieku. To głównie ceramika, kute gwoździe, fragmenty żelaznego nożyka kutego, fragmenty kości zwierzęcych, skórek, pasków, fragment skórzanej pochwy na sztylet – wymienia archeolog Katarzyna Oleszek. – Drewno zostanie poddane dodatkowej analizie, prawdopodobnie badaniom dendrologicznym, które pozwolą wskazać jego pochodzenie do roku, a nawet konkretnego sezonu. Dendrochronologia to jedna z najdokładniejszych form datowań – wyjaśnia.

Archeolog tłumaczy, że obecnie zarejestrowane są tylko dwa profile wzdłuż odkrytej drogi. – Gdy wykonawca przystąpi do korytowania drogi, wówczas odsłonimy drogę w rzucie poziomym – mówi K. Oleszek. Twierdzi, że to jeden z najlepiej zachowanych traktów drogowych w Jarosławiu: – To była droga od Bramy Krakowskiej w kierunku Krakowa. Jarosław był miastem kupieckim, znaczącym ośrodkiem handlowym i w okresie średniowiecza, i w okresie nowożytnym. Tu przecinały się główne szlaki handlowe: ze Śląska na Ruś oraz od Bałtyku do Morza Czarnego. Ta droga miała strategiczne znaczenie. Była to jedna z głównych dróg w Jarosławiu i w Polsce południowo-wschodniej – tłumaczy archeolog. Dodaje, że droga w takiej formie, jak została odkryta, zostanie udokumentowana, wykonana zostanie dokumentacja fotograficzna, rysunkowa i opisowa. Już zostały pobrane próbki.

 

Przebudowa ulicy Grunwaldzkiej to ostatni etap

Przebudowa ulicy Grunwaldzkiej jest już ostatnim etapem organizacji ruchu komunikacyjnego wokół galerii, do którego zobowiązał się jej inwestor. CD Locum wykonało i sfinansowało już remont ulicy Lisińskiego, Piekarskiej, Sikorskiego, skrzyżowania tych ulic. – Najpierw weszliśmy w ulicę Piekarską, później zaczęliśmy prace na skrzyżowaniu ulic: Sikorskiego, Piekarskiej i Lisińskiego. Kolejnym etapem była przebudowa ulicy Lisińskiego, a później dokończenie ulicy Sikorskiego. Następnie weszliśmy na plac Mickiewicza. Tu wybudowaliśmy dwa ronda. Jedno jest już zrobione, brakuje jeszcze nawierzchniowej warstwy asfaltu, ale ruch z ulicy Sikorskiego w ulicę Tarnowskiego już się odbywa. Nie chcieliśmy blokować miasta. Obecnie robimy drugie rondo w połączeniu z ulicą Lubelską. Chcielibyśmy położyć tam asfalt i puścić ruch w ul. Lubelską. Czy nam się to uda? Wytwórnie asfaltu stoją, produkcja będzie uzależniona od pogody. Rozważamy opcję, by puścić ruch samochodowy po kamieniu, wówczas puścilibyśmy odwrotny ruch przez ulicę Świętego Ducha i przebudowywali kolejny odcinek Grunwaldzkiej, aż do głównego skrzyżowania – wyjaśnia Paweł Dziekan z CD Locum.

 

To nie tylko wymiana nawierzchni

Dodaje, że obecnie trwają prace przy budowie kanalizacji deszczowej i sanitarnej. – Do tej pory była tam kanalizacja ogólnospławna, ścieki sanitarne spływały wraz z ogólnospławnymi. Taka sytuacja występowała w trakcie przebudowy wszystkich ulic, które do tej pory zrobiliśmy. Budowaliśmy nową sieć deszczową i osobną sieć sanitarną. Dawno zakończylibyśmy remont ulic, gdyby nie ta wymiana sieci. Widać to świetnie na ulicy Grunwaldzkiej. Obecnie budujemy sieć kanalizacyjną, do wykonania mamy jeszcze sieć gazową, przebudowę oświetlenia ulicznego, sygnalizacji świetlnej. Często słyszymy, że remont tych dróg długo trwa. Ale to nie jest tylko wymiana nawierzchni asfaltowej, jakby się mogło wydawać, lecz wymiana wszystkich sieci, budowa oznakowania pionowego, poziomego, itp. – tłumaczy Paweł Dziekan z CD Locum.

Ewa KŁAK-ZARZECKA

 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do