
Siatkarki San-Pajda Jarosław nie sprostały w półfinałowym meczu Pucharu Polski zespołowi Chemika Police, późniejszym triumfatorkom rozgrywek. Dziewczyny z Jarosławia, które były rewelacją tych rozgrywek nie mają się jednak czego wstydzić. Zdobyły cenne doświadczenie i zaliczyły telewizyjny debiut.
Jarosławianki przegrały z zespołem Grupa Azoty Chemik Police 0:3 (16:25, 13:25, 18:25). Rywal to ekipa z najwyższej półki, obrończynie Pucharu. Zresztą udało się im tytuł obronić, wygrywając w finale z Developres SkyRes Rzeszów. Cenne doświadczenie z rywalizacji w gronie najlepszych na pewno u Biszkoptów zaprocentuje. Przypomnijmy, że San-Pajda Jarosław awansował sensacyjnie do najlepszej czwórki Pucharu Polski po wygranej w ćwierćfinale z wicemistrzyniami i uczestniczkami Ligi Mistrzyń – drużyną Grot Budowlanych Łódź, choć wydawało się, że są w tym starciu na pozycji straconej. Turniej finałowy odbył się w Nysie.
Niestety, nie doszedł do skutku pierwszy mecz fazy play-off ligi, w którym jarosławianki miały zagrać z Częstochowianką. Zgodnie z decyzją Polskiego Związku Piłki Siatkowej związaną z sytuacją epidemiologiczną rozgrywki I Ligi Kobiet zostały zawieszone do odwołania.
Fot.ZBIORY WŁASNE
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie