Radni żądają opieki nad dziećmi w gimbusach

Radni gminy Radymno domagają się opieki nad dziećmi w czasie dowozu ich do szkoły i do domu w gimbusach szkolnych. Wójt twierdzi, że sprawę bada, a przewodniczący Rady Gminy Radymno Jan Fusiek zapewnia, że w tej sprawie osobiście jeździł do Laszek i chce się spotkać z rodzicami poszkodowanych dzieci.

O wydarzeniach z 8 i 9 maja br. pisaliśmy w ubiegłym tygodniu. Przypomnijmy, że we wtorek 8 maja podczas jazdy pękła opona w gimbusie. 9 maja sytuacja powtórzyła się. Gdy autobus przejeżdżał przez Młyny pękła ponownie ta sama opona. Tym, razem rozerwała podłogę w gimbusie, a tworzywo wyścielające podłogę uszkodziło kończyny dolne dwóch kilkunastoletnich uczniów. Nikt nie wezwał pogotowia ratunkowego, nie powiadomił policji. Rodzice zareagowali na tę bezczynność. Napisali skargę na wójta gminy Bogdana Szylara do przewodniczącego Rady Gminy Radymno Jana Fuśka i zażądali opieki nad dziećmi podczas podróży gimbusem.

Na piątkowej sesji rady gminy, która odbyła się 25 maja, temat ten poruszył radny z Korczowej Zbigniew Olech. Złożył wniosek Zażądał zabezpieczenia tej opieki.

Po sesji zapytaliśmy wójta gminy Bogdana Szylara, co zrobił w sprawie zdarzenia: – Badamy sprawę i przebieg całego zdarzenia. Wypadek był o czternastej, a ja się dowiaduję o 20.30, że coś takiego było. Pytam: policja była? Nie. Pogotowie było? Nie. To co ja mam zrobić? Dopiero teraz zbieram relacje od rodziców. Może te osoby dostaną jakieś odszkodowania, ale czekamy na ustalenia – tłumaczył. Zapytany o brak opieki nad dziećmi podczas przejazdu z domu do szkoły i z powrotem, wójt odpowiada: – W umowie z przewoźnikiem mamy napisane, że niektórzy kierowcy są opiekunami. W niektórych szkołach dyrektorzy mają to zabezpieczyć. Najważniejsze dla mnie jest dobro dzieci. Chcę mieć argumenty, które pozwolą mi podjąć decyzję – dodaje.

Słowa przeprosin kieruje do rodziców poszkodowanych chłopców przewodniczący Rady Gminy Radymno Jan Fusiek: – Wpłynęło do mnie pismo od rady rodziców. Podjąłem już działania. Osobiście byłem w Urzędzie Gminy w Laszkach. Mamy tej wiedzy więcej. Nie ukrywam, że chciałbym się spotkać jeszcze z rodzicami tych dzieci poszkodowanych, zapytać, czy potrzebują jakiejś pomocy. Ból dzieci, ból rodziców to ból przewodniczącego rady gminy.

EKZ