
Jaka choinka, sztuczna czy żywa? Żywa, bo żywa choinka jest hodowana, wytwarza tlen, jest ekologiczna. Kupując choinkę sztuczną, kupujemy plastik, który rozkłada się miliony lat. A żywą choinkę po sezonie palimy czy oddajemy firmom odbierającym odpady. Poza tym to są plantacje, ludzie zarabiają na tym pieniądze, a do tego przyczyniają się od dziewięciu do dwunastu lat do produkcji tlenu. Poza tym choinki zdobią środowisko, itp.
A jeśli już żywa, to jakie są w modzie?
- Przede wszystkim jodły kaukaskie. Są piękne, nie kłują, pachną, są antyalergiczne. Są hodowane, podcinane, dlatego są ładne.
Jaki mamy wybór?
- Sprzedajemy jodły kaukaskie cięte od metra do 3,5 metra, w donicach od metra do dwóch metrów.
Jeśli jest choinka cięta, to co zrobić, by stała przystrojona jak najdłużej?
- Pozostawić na dworze do czasu ubierania jej. Do momentu wniesienia do domu, powinna być w chłodnym miejscu. Nie stawiać jej w sąsiedztwie kaloryfera, kominka. Kiedyś nie polecano ustawiania jej w wodzie, teraz to zalecają. Ale po wodzie prawdopodobnie będzie żółkła. Ale jest mniejsze prawdopodobieństwo, że będzie zrzucać igły. Więc, jak kto woli. Oczywiście, potrzebny jest jeszcze stojaczek, by choinkę ustawić.
Co zrobić z choinką po sezonie?
- Najlepiej oddać do odpowiedniego punktu. Na stronie internetowej miasta pojawiają się informacje, gdzie można odnieść taką choinkę. U nas w Jarosławiu można ją oddać do Zakładu Oczyszczania Miasta lub zadzwonić, a pracownicy zakładu przyjadą i odbiorą niepotrzebną już choinkę, ale za tę usługę trzeba zapłacić. Z tego co pamiętam, kosztowało to dziesięć złotych w poprzednich latach.
Dziękuję za rozmowę
Ewa KŁAK-ZARZECKA
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie