
Na pocisk artyleryjski z okresu II wojny światowej natrafił mieszkaniec Szówska w trakcie wykonywania prac ziemnych. Na miejsce niebezpiecznego znaleziska wezwano policję, która przeprowadziła wstępne rozpoznanie minersko-pirotechniczne oraz zabezpieczyła teren do przyjazdu saperów.
W sobotę 11 sierpnia mieszkaniec Szówska prowadząc prace ziemne na swojej posesji, natrafił na skorodowany metalowy przedmiot, jak się okazało, był to mierzący około 50 cm pocisk artyleryjski. Niewybuch znajdował się w odległości około 5 metrów od zabudowań. O znalezisku poinformowana została jarosławska policja. Funkcjonariusze zabezpieczyli teren wokół odkopanego pocisku, a policyjny pirotechnik przeprowadził rozpoznanie minersko-pirotechniczne. Do usunięcia niebezpiecznego przedmiotu wezwano patrol saperski z 21 Batalionu Rozminowania w Rzeszowie.
k.
fot. KPP Jarosław
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie