
Jak widać, nie wszystkich mieszkańców Jarosławia i okolic przestraszył koronawirus. Nie wszyscy reagują na apele i dostosowują się do próśb o pozostanie w domach. Niestety, promienie słoneczne, które świeciły nam w ubiegłym tygodniu, spowodowały, że niektórzy szybko zapomnieli o grożącym wirusie. Na ulicach pojawili się spacerujący, zarówno osoby starsze, jak i mamy z wózeczkami, rodziny z dziećmi. Ławeczki przy ul. Grunwaldzkiej oblegane były przez odpoczywających. Podobnie było nad Sanem.
Nierozwaga, niestety może kosztować, nie tylko tych, którzy nie przestrzegają przyjętych zasad, lecz wszystkich, którzy znajdują się w ich środowisku. Oby nie doprowadziło nas to do sytuacji z Włoch i Hiszpanii, gdzie mieszkańcy nie mogą wychodzić z domów. Na potrzebne zakupy może wyjść tylko jedna osoba, podobno na spacer z psem. Podróżujący do pracy muszą mieć odpowiednie zaświadczenie. A wszelkie próby łamania przepisów karane są mandatami.
Ekz
Fot. Ewa Kłak - Zarzecka
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Przepraszam, ale muszę to napisać - ludzie to debile, zastanawiam się tylko, dlaczego za czyjś brak odpowiedzialności i głupotę muszą płacić ci, którzy siedzą w domach i uważają.