
Nie udało się uratować kobiety, która podróżując fiatem seicento zderzyła się czołowo z mazdą. Do wypadku doszło dziś przed godziną 10 w Wiązownicy.
Na miejsce wypadku pierwsi dotarli strażacy z KSRG OSP Wiązownica, którzy podjęli natychmiastową reanimację. Przyjechała karetka pogotowia oraz dwie jednostki ratowniczo-gaśnicze z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Jarosławiu. Niestety, życia kobiety nie udało się uratować. Przyczyny wypadku na miejscu bada policja. Droga Jarosław-Sieniawa jest częściowo zablokowana.
AKTUALIZACJA
Z informacji uzyskanych na miejscu wypadku wynika, że kobieta, mieszkanka Czerwonej Woli jechała w kierunku Jarosławia. Kierowca mazdy, mieszkaniec Wiązownicy w przeciwną stronę. Doszło do czołowego zderzenia. Kobieta podróżowała z pieskiem. Zwierzę przygarnęła mieszkanka Wiązownicy, przy której posesji doszło do wypadku.
Jak podaje Komenda Wojewódzka Policji w Rzeszowie, pracujący na miejscu policjanci wstępnie ustalili, że kierująca fiatem seicento, jadąc drogą wojewódzką nr 870 w kierunku Jarosławia, na łuku drogi straciła panowanie nad pojazdem. W wyniku czego zjechała na przeciwległy pas ruchu gdzie zderzyła się czołowo z jadącym z przeciwnego kierunku kierującym mazdą. Pomimo udzielonej pomocy, kierująca fiatem, 77-letnia mieszkanka powiatu przeworskiego, zmarła w wyniku odniesionych obrażeń. Kierujący mazdą, 42-letni mieszkaniec powiatu jarosławskiego był trzeźwy - czytamy w policyjnym komunikacie.
Policja, pod nadzorem prokuratora, przeprowadziła oględziny miejsca zdarzenia i zabezpieczyła ślady.
Ekz
Fot. Ewa KŁAK-ZARZECKA
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Pytanie do przedstawiciela rejonu dróg w koniaczowie czy musiało do tego dojść .W tamtym roku informowałem o problemie . Tak ma pan wszystko w porządku . Z racji skutku to nareszcie powinna pańska posada być już zagrożona .Z racji przyczyny moim zdaniem to w pełni świadomy pańska opieszałość . Liczę na pełną pańską odpowiedzialność .Czas wreszcie coś z tym zrobić dla innego zarządcy .Mieszkaniec
A można jaśniej? O co chodzi?
Żeby się odpowiedniej osobie w głowie rozjaśnilo to nie pierwszy wypadek w tym miejscu .Niestety pierwszy tragiczny w skutku .Zaniedbania celowe ! nie umyślne ?wychodzą ! (droga piękna ale koniami w tych czasach po drogach już się nie jeździ ) w 100% można było tego uniknąć .Mam nadzieję że wnioski ktoś wyciągnie i zakończy odpowiednio temat
Co ty za głupoty piszesz człowieku? Nikt inny nie wpadł tam w poślizg, tylko ta jedna kobieta, zastanów się dlaczego.
ale w czym tkwi problem?
Chyba końmi