Reklama

Spotkali się 65 lat po maturze

Po raz kolejny spotkali się w 65. rocznicę matury. To dziewiętnastu absolwentów obecnego Liceum Ogólnokształcącego im. Mikołaja Kopernika w Jarosławiu. W sobotę 15 czerwca przyjechali z Wrocławia, Zakopanego, Będzina, Szczawna-Zdroju, Rzeszowa, Przeworska, Pruchnika i Jarosławia, ale jarosławian, akurat, było najmniej.

Od matury spotkali się dwanaście razy. Ostatnio zjeżdżali się co pięć lat, ale postanowili, że teraz będą spotykać się co roku: – Jest nas coraz mniej ­– mówi Maria Wolska, która wraz z Lucyną Żukiewicz organizuje spotkania koleżeńskie.

– Chcemy spotykać się jak najczęściej. Jesteśmy bardzo zżytym rocznikiem. Utrzymujemy stałe kontakty. Ciekawostką jest, że przedostatni zjazd odbył się w roku, gdy kończyliśmy 80 lat – opowiada pani Maria.

W sobotę 15 czerwca zjazd rozpoczął się tradycyjnie od Mszy św. w jarosławskiej Kolegiacie, którą odprawili koledzy z roku: ks. infułat Stanisław Mac i ks. proboszcz Stanisław Stęchły w towarzystwie ks. prałata Mariana Bocho, proboszcza parafii pw. Bożego Ciała w Jarosławiu. W roli ministrantów wystąpili uczestnicy zjazdu: Władysław Stańko i Zbigniew Szczupak. Podczas Mszy, przy ołtarzu, stanął mały ołtarzyk z wypisanymi nazwiskami zmarłych kolegów i koleżanek, a także nauczycieli, opatrzony mottem: „Chryste Zmartwychwstały przyjmij Ich do Swej chwały”.

Spotkanie z uczniami i dyrektor

W spotkaniu w murach szkoły uczestniczyli nie tylko maturzyści sprzed 65 lat, ale także obecna dyrektor liceum Jolanta Moskwa oraz uczniowie, którzy przygotowali dla starszych kolegów i koleżanek krótki program artystyczny. Był czas na wspólne zdjęcia, poczęstunek oraz wspomnienia. Odczytano także list córki jednego z kolegów, która poinformowała o śmierci ojca, a także o jego oczekiwaniu na zjazd. Lucyna Żukiewicz

Ufundowali tablicę wychowawcy

Absolwenci nie zapomnieli o swoim wychowawcy profesorze Kazimierzu Skarbowskim, który uczniom zawsze kojarzy się ze znanym zdjęciem z 18 marca 1945 roku, gdy gen. Józef Haller dokonuje zaślubin z morzem.

– Jednym z trzech żołnierzy stojących na zdjęciu po lewej stronie generała Hallera jest nasz wychowawca profesor Kazimierz Skarbowski, wówczas adiunkt generała ­– mówi Jerzy Kosmaty.

- To był profesor, który, nas, sportowców cenił. Jeździłem z nim po spartakiadach – wspomniał Władysław Stańko. Jadwiga Buchacz (Salwach) przypomniała także profesora Jamrozika, który ją przygotowywał do zawodów sportowych. Zarówno ona, jak i Władysław Stańko uprawiali lekkoatletykę zdobywając wysokie miejsca. Pani Jadwiga wspomniała również swoje dyplomy z łyżwiarstwa, które przechowuje do dziś. W gimnastyce jednym z najlepszych był także Józef Ozimek. Wszyscy przybyli na spotkanie z kolegami i razem zapalili znicz profesorowi, który, jak podkreślają, przekazywał im nie tylko wiedzę i zamiłowanie do sportu, ale także swoją mądrość życiową. To oni w 50. rocznicę matury ufundowali i odsłonili w murach szkoły tablicę poświęconą wychowawcy.

Wieczorem absolwenci bawili się podczas spotkania w restauracji „Nad Sanem”. W niedzielę odwiedzili także groby zmarłych nauczycieli i uczniów. Spotkanie zakończył wspólny, niedzielny obiad, podczas którego absolwenci planowali już kolejny zjazd.

Ewa KŁAK-ZARZECKA

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo EkspresJaroslawski.pl




Reklama
Wróć do