SPR JKS wygrywa w Nowym Sączu

Szczypiornistki JKS-u poszły za ciosem i wygrały kolejne spotkanie na pierwszoligowym froncie. Tym razem nasz zespół przywiózł komplet punktów z Nowego Sącza. Starcie z niedawnym ekstraligowcem dostarczyło kibicom - także jarosławskim, których nie zabrakło na trybunach hali Olimpii/Beskid - sporo emocji.

Trzeba przyznać, że mecz trzymał w napięciu. Obie drużyny postawiły na twardą defensywę i od samego początku szczelnie murowały bramki. Inna sprawa, że szczególnie w naszym zespole szwankowała początkowo skuteczność, bo sytuacji do zdobycia goli jarosławianki miały sporo. Zanim piłkarki JKS-u wstrzeliły się w bramkę, to zdążyły ostemplować słupki i poprzeczkę gospodyń. Po 6 minutach na plusie były zawodniczki Olimpii, ale JKS w porę opanował nerwy i w 18. minucie doprowadził do remisu. Na tablicy notowano wówczas wynik 5-5. Od tego momentu prym wiódł już nasz zespół, jednak nie ustrzegł się błędów i zamiast odskoczyć na większy dystans pozwolił miejscowym jeszcze przed przerwą doprowadzić do remisu.

Złe miłego początki

Druga połowa też zaczęła się źle dla naszych zawodniczek. Aż sześć bramek z rzędu Olimpii wprowadziło trochę niepokoju, ale jarosławianki wrzuciły trzeci bieg. Seria goli Katarzyny Łobaziewicz i Nataly Turkalo uspokoiła sytuację. JKS najpierw podgonił wynik, a później, za sprawą trafień Magdaleny Sestakovej, Nataly Turkalo, Pauliny Lasek i Michaeli Bajzovej, wypracował sobie bezpieczną przewagę. – To był ważny mecz. Dziewczyny wykonały plan, chociaż nie wszystko im wychodziło tak, jak ćwiczyliśmy. Duże brawa należą się Dagmarze Kulpie, broniła znakomicie. Zwycięstwo cieszy, ale trzeba pracować dalej tak, by nasza gra zaczęła wyglądać jeszcze lepiej – podsumował Vit Teleky, trener JKS.

M. WISZ

Fot. Z tego boju zawodniczki z Jarosławia wyszły zwycięsko.

OLIMPIA/BESKID NOWY SĄCZ – JKS JAROSŁAW 19-23 (8-8)

Olimpia: Zuchowicz, Nowak - Damasiewicz, Leśniak A 6, Złocka, Łyczak 5, Szczecina 2, Piszczek, Dzidek, Leśniak K, Janik, Wielocha 2, Płachta 4.

JKS: Kulpa, Huk - Puchalska, Wojtaszek, Łobaziewicz 6, Turkalo 7, Strzębała, Sestakova 5, Bajzova 1, Ryshko, Nasiłowska, Jastrzębska, Luberecka 2, Żelazny, Lasek 2, Kozdrowicz.

Sędziowali: W. Bloch (Nakło Śląskie) i M. Sołecki (Tarnowskie Góry). Kary: 16 i 12 m. Widzów: 150.

POZOSTAŁE WYNIKI: Wesoła Warszawa - AZS UMCS Lublin 25:30 (12:12); Varsovia - Sośnica Gliwice 26:28 (14:11); MTS Żory - AZS AWF Warszawa 29:29 k.6:7 (12:14); Otmęt Krapkowice - SPR Olkusz 25:39 (13:20)