
Delegaci Zjazdu Oddziału Powiatowego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP nie poparli kandydatury posła Tadeusza Chrzana na członka 25-osobowego zarządu. Czy to oznacza, że strażacy nie chcą polityki w swoich szeregach? Nie pozwolili także, by funkcję prezesa stracił Stanisław Górski. Mimo zabiegów działaczy z Pruchnika ponownie postawili go na czele związku.
Takie też były komentarze po kilkugodzinnych obradach delegatów na VI Zjazd Oddziału Powiatowego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych Rzeczpospolitej Polskiej w Jarosławiu, który odbył się w sobotę, 22 stycznia w Chłopicach. Nasi rozmówcy nie chcieli oficjalnie komentować tego, co wydarzyło się na zjeździe, ale twierdzili, że w ich działalność brutalnie zaczęła się wdzierać polityka.
Strażacy delegowani przez Gminne Związki OSP RP mieli za zadanie nie tylko podsumować pięcioletnią działalność związku, ale także wybrać nowe władze. Statut przewiduje, że każdy z Gminnych Związków OSP deleguje na powiatowy zjazd przedstawicieli, ale także delegatów do zarządu powiatowego. W sumie w skład zarządu Oddziału Powiatowego Związku OSP wchodzi 21 członków. Statut przewiduje, że oprócz delegatów gminnych w skład zarządu może wejść czterech członków rekomendowanych przez organizacje i instytucje działające na terenie powiatu.
Tak też się stało. Do zarządu został zgłoszony dotychczasowy prezes Oddziału Powiatowego Związku OSPRP Stanisław Górski, starosta powiatu jarosławskiego Stanisław Kłopot, poseł Tadeusz Chrzan (PiS), komendant powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Jarosławiu bryg. Krzysztof Kowal, prezes Zarządu Oddziału Miejsko-Gminnego OSP w Radymnie Grzegorz Błaszczyk oraz Tomasz Kud z OSP w Roźwienicy.
W tajnym głosowaniu nie poparli posła
W tajnym głosowaniu, bo takie zaproponował prezes Gminnego Związku OSP RP w Roźwienicy, wójt gminy Roźwienica Tomasz Kotliński (wybrany na delegata zjazdu wojewódzkiego OSPRP) delegaci wybierali czterech dodatkowych członków zarządu. Już tryb głosowania wzbudził kontrowersje, jak się dowiedzieliśmy. Część osób, głównie ta, która oczekiwała zmiany na stanowisku prezesa, chciała wprowadzić głosowanie jawne. Tak się jednak nie stało. W tajnym głosowaniu strażacy wybrali więc czterech dodatkowych członków zarządu. Swoim zaufaniem obdarzyli: bryg. Krzysztofa Kowala (21 głosów), Stanisława Górskiego (19 głosów), Stanisława Kłopota (16 głosów) i Tomasza Kuda (14 głosów). Te osoby weszły do 25-osobowego zarządu. Poseł Tadeusz Chrzan otrzymał 12 głosów, a Grzegorz Błaszczyk z OSP Duńkowice – 11 głosów. Obaj odpadli w głosowaniu.
- To ogromna porażka dla posła, by odpaść w takim głosowaniu. Ale to powinno być nauczką, by nie mieszać bezinteresownej działalności społecznej z polityką – mówił jeden z naszych rozmówców.
- Rozumiem, starosta kieruje powiatem, dba o bezpieczeństwo, zajmuje się zarządzaniem kryzysowym, ale poseł? On ma chyba ważniejsze zadania do wykonania. A pomóc zawsze może, nie musi być członkiem zarządu związku - mówił inny z rozmówców.
Należy wyjaśnić, że Tadeusz Chrzan zasiadał już w zarządzie związku w ostatniej kadencji, ale jako starosta. Wybory do parlamentu odbyły się w trakcie kadencji Powiatowego Związku OSP RP. Gdy T. Chrzan został posłem, jego miejsce zajął nowy starosta Stanisław Kłopot.
Po co polityka w związku?
Może właśnie po to, by móc wpływać na strażaków ochotników i ich wybory. Prezesem związku od 1999 roku jest Stanisław Górski, druh z OSP Jodłówka w gminie Pruchnik. Nie jest tajemnicą, że jest to były wójt Pruchnika, a zarazem kontrkandydat obecnego burmistrza Wacława Szkoły w wyborach samorządowych z dużym poparciem społecznym, co odzwierciedla się w wyniku wyborów samorządowych. Stanisław Górski, jako ceniony przez wielu strażaków i wiele samorządów prezes Związku nie otrzymał delegacji przez Miejsko-Gminny Związek OSP RP w Pruchniku na zjazd powiatowy. Dlatego też, by móc kandydować do zarządu musiał zostać zgłoszony. Jego kandydaturę zgłosił druh Andrzej Halwa z Gminnego Związku OSP RP w Laszkach. Po ukonstytuowaniu się zarządu zawiązku przyszła kolej na wybór prezesa. Już jako członek zarządu został zgłoszony na kandydata na prezesa. Jego kontrkandydata Zygmunta Jasiłka, emerytowanego zastępcę komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Jarosławiu zgłosił druh Stanisław Szkoła, naczelnik OSP Pruchnik III, radny Rady Miejskiej w Pruchniku, prywatnie brat burmistrza. W tajnym głosowaniu Stanisław Górski otrzymał 16 głosów, Zygmunt Jasiłek – 7 głosów.
Po sobotnim zjeździe nie milkną komentarze. My zapytaliśmy o zdanie posła Mieczysława Kasprzaka z PSL, który wraz z koleżeństwem parlamentarnym z PiS-u: posłem Tadeuszem Chrzanem i posłanką z Lubaczowa Teresą Pamułą uczestniczył w zjeździe. - Straż zawsze była apolityczna, a działa już 150 lat. Strażakiem trzeba się urodzić, by działać społecznie bez profitów dla dobra innych. Prezes powiatowy musi być na każdej imprezie, musi być kompetentny, zaangażowany. Strażacy pokazali, że nie chcą polityki. Mieli wybór, wybierali demokratycznie i odrzucili politykę, bo jest ona niepotrzebna – komentował sobotnie wydarzenia poseł Mieczysław Kasprzak.
Prezesem Zarządu Związku został Stanisław Górski z gminy Pruchnik, wiceprezesami: Tomasz Kotliński, wójt gminy Roźwienica i Wiesław Pirożek z Radymna, sekretarzem Tomasz Kud z gminy Roźwienica, skarbnikiem Andrzej Halwa z gminy Laszki, członkami prezydium: Krzysztof Kowal, komendant Powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Jarosławiu oraz Stanisław Kłopot, starosta jarosławski.
Ewa KŁAK-ZARZECKA
Fot. UG Chłopice
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Brawo strażacy ! Z całym szacunkiem, ale ...co ma poseł Chrzan wspólnego ze strażą pożarną - ochotniczą ?! Gdyby miał poczucie, że "poszedł w posły" z zamiarem zmiany Polski - a szczególnie prawa na normalne i ludzkie to w ogóle by nie startował w takich wyborach. Starosta tam też pasuje, jak przysłowiowy kwiatek do kożucha... Żenada totalna...
Witam, i po co w gronie strażaków Chrzan po co on się tam pcha, nie wystarczy że już bajzel jest w Sejmie to ten sam bajzel chcą zrobić w Straży Pozarnej. Dość już tego bajzlu.
Dobra decyzja w obu przypadkach! Brawo Wy !
Duże brawa dla druchów z OSP.
DRUHÓW !!!
Poseł Mieczysław Kasprzak chyba się pogubił. Straż apolityczna ?być może ?,ale po 1989r?.Niemożliwe .
Ci strażacy to jacyś dziwni są ,żeby nie powiedzieć dosadniej ,to teraz chcąc otrzymać dotację np.na zakup samochodu to do kogo się zwrócą o pomoc ?,do Halwy ,Kuda,Kotlińskiego czy do posła Chrzana ?
Będziecie jeszcze te samochodu oddawać , pieniądze na zakup były przekazanie bezprawnie! Tak twierdzi NIK i Pancerny Banaś!
To poseł aż w zarządzie musi być, żeby pomóc strażakom, chociażby w otrzymaniu samochodu? Został wybrany posłem, to chyba mu wystarczy. Członkostwo w zarządzie niech pozostawi ludziom, którzy są na miejscu. Do czego mu ta funkcja potrzebna?