
Dziś, 11 kwietnia strażacy z Komendy Powiatowej PSP w Przeworsku udzielali pomocy kotu, który wpadł do studni w Przeworsku. Strażacy wypompowali wodę ze studni i uwolnili zwierzę.
Ekz
Fot. asp. sztab. Leszek Szczepański
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Wszystko w porządku: strażacy w akcji, kot uratowany! Jak w wierszu Jana Brzechwy "Pali się!": - kot jest na strychu, w trwodze się miota/ biegną strażacy ratować kota" :)
A jaki jest koszt akcji?
Jesteś kretynem.
Jeżeli kot wpadłby do rzeki to strażacy także wypompowywaliby wodę ?
To zależy z jakiej rzeki - jeśli kot wpadłby do podeschniętej rzeczki Mleczki, to wydostałby się o własnych siłach. Jeśli do Sanu - wątpię czy ktokolwiek by zauważył. A ze studni na podwórku bez wątpienia sam by się nie uratował, musieli to zrobić strażacy. Rozumiesz?
Bo to był kot z miasta Łodzi , poniemiecki !
Za tą akcję to powinien zapłacić właściciel kota. Dlaczego z moich podatków marnuje się pieniądze na tak bezsensowną akcje.
Dziękuję Strażakom. Pozdrawiam serdecznie ???? ❤️